Węgrzy debiutują na swoim torze - zapowiedź meczu Speedway Miszkolc - RKM ROW Rybnik

Rafał Malinowski 07.05.2010, 10:13

Niekorzystne warunki pogodowe i katastrofa prezydenckiego samolotu sprawiły, że dopiero 9 maja Speedway Miszkolc rozegra pierwsze spotkanie na swoim torze. Rywalem Węgrów będzie RKM ROW Rybnik.

W tym artykule dowiesz się o:

Speedway Miskolc

RKM Rybnik

Metalkas 2. Ekstraliga

Gospodarze nastawiają się w tym sezonie na zdobywanie punktów na swoim torze. Z kolei rybniczanie po ostatniej, niespodziewanej porażce u siebie z GTŻ-em Grudziądz i bardzo nerwowej atmosferze wokół klubu potrzebują punktów jak ryba wody.

Forma obu drużyn jest ogromną zagadką. Węgrzy w niedzielę polegli w Daugavpils, ale trudno było spodziewać się innego wyniku, skoro udali się na Łotwę w szóstkę i tylko z jednym obcokrajowcem. Rybniczanie nie odjechali jeszcze ani jednego wyjazdu. Ich czwartkowe spotkanie w Gnieźnie odwołano z powodu opadów deszczu. RKM ROW przystąpi osłabiony do niedzielnego meczu. W ostatnim starciu z GTŻ Grudziądz kontuzji doznali najlepsi juniorzy "Rekinów" oraz Ronnie Jamroży. W składzie zabraknie także Joonasa Kylmaekorpiego, który zawalił mecz z grudziądzanami. Ciężar zdobywania punktów będą zatem musieli wziąć na swoje barki w głównej mierze Daniel Nermark i Nicolai Klindt.

Trener Speedway Miszkolc - Janusz Ślączka powołał na niedzielny mecz trzech obcokrajowców - Alesa Drymla, Jamesa Wrighta i Scotta Nichollsa. W Daugavpils wystartował tylko Wright i był najlepszym zawodnikiem węgierskiej drużyny. Nicholls notuje kapitalne wyniki na Wyspach Brytyjskich, ale w jego przypadku rzadko miały one przełożenie na ligę polską. "Hot Scott" postanowił w przerwie zimowej zejść poziom niżej i odbudować się w I lidze. Zagadką będzie forma starszego z braci Dryml, który nie miał w tym sezonie zbyt wielu okazji do startów. Jego brat Lukas rozgląda się za nowym klubem w Polsce i prawdopodobnie trafi do Gorzowa. Skład uzupełniają Laszlo Szatmari, Norbert Magosi i Jozsef Tabaka.

Choć to dopiero drugi mecz dla Węgrów i trzeci dla rybniczan, już teraz można powiedzieć, że spotkanie to będzie miało spory wpływ na sytuację w tabeli. Gospodarze w przypadku porażki będą już teraz skazani na trudny bój o utrzymanie. Jeśli z kolei RKM ROW przegra po raz drugi z rzędu, sytuacja w klubie może zrobić się jeszcze bardziej gorąca niż miało to miejsce po porażce z GTŻ, tym bardziej że celem "Rekinów" jest w tym sezonie awans do górnej czwórki.

Awizowane składy:

RKM ROW Rybnik

1. Nicolai Klindt

2. Daniel Nermark

3. Ronnie Jamroży

4. Mariusz Węgrzyk

5. Andriej Karpov

6. Kamil Fleger

Speedway Miskolc

9. Ales Dryml

10. Laszlo Szatmari

11. James Wright