Żużel. To wręcz nieprawdopodobne. Chris Harris dokonał wielkiej rzeczy

WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Chris Harris
WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Chris Harris

Ten wieczór należał do Chrisa Harrisa. 42-letni Brytyjczyk rządził na torze w King's Lynn. Wystąpił w sześciu wyścigach i... żadnego nie przegrał. Jego zespół pokonał Oxford Spires Macieja Janowskiego 53:37.

Gospodarze rozpoczęli mecz od sześciu biegowych zwycięstw z rzędu. Ich przewaga wynosiła na tym etapie 16 punktów i losy meczu były już niemal przesądzone.

Prawdziwe show na Adrian Flux Arena zrobił Chris Harris. Doświadczony Brytyjczyk startował z pozycji rezerwowego (nr 6).

ZOBACZ WIDEO: Kasprzak otrzymał propozycje od zawodników GP. To dlatego zdecydował się je odrzucić

Kierownictwo "Gwiazd" dało mu pojechać w aż sześciu wyścigach. Żadnego z nich Harris nie przegrał. Zapisał przy swoim nazwisku 17 punktów z bonusem.

Na słowa pochwały zasłużył ponadto Jan Kvech. Czechowi nie wyszedł tylko ostatni wyścig, w którym udział wzięli najlepsi zawodnicy tego spotkania.

King's Lynn Stars utrzymało przewagę i zwyciężyło 53:37, co jest dla tej ekipy bardzo dobrym wynikiem w kontekście rewanżu. Liderem przyjezdnych został Maciej Janowski.

Punktacja (za: speedwayupdates.proboards.com):

Kings Lynn Stars - 53 pkt.
1. Ben Cook - 4 (3,1,0,0)
2. Jan Kvech - 10 (1,3,3,3,0)
3. Nicolai Klindt - 5 (3,1,0,1)
4. Niels Kristian Iversen - 7+1 (2*,3,1,1)
5. Richard Lawson - 5 (3,d,0,2)
6. Chris Harris - 17+1 (2*,3,3,3,3,3)
7. Ashton Boughen - 5 (3,1,1,-)

Oxford Spires - 37 pkt.
1. Rohan Tungate - 7+2 (0,2,1*,3,1*)
2. Peter Kildemand - 6 (2,0,2,2)
3. Charles Wright - 5 (1,2,2,0)
4. Erik Riss - 2+2 (0,1*,1*,0)
5. Maciej Janowski - 10 (2,2,3,1,2)
6. Francis Gusts - 7+1 (1,0,-,2*,2,2)
7. Luke Killeen - 0 (0,-,0,0,-)

Bieg po biegu:
1. Cook, Kildemand, Kvech, Tungate - 4:2 - (4:2)
2. Boughen, Harris, Gusts, Killeen - 5:1 - (9:3)
3. Klindt, Iversen, Wright, Riss - 5:1 - (14:4)
4. Lawson, Janowski, Boughen, Gusts - 4:2 - (18:6)
5. Iversen, Tungate, Klindt, Kildemand - 4:2 - (22:8)
6. Kvech, Janowski, Cook, Killeen - 4:2 - (26:10)
7. Harris, Wright, Riss, Lawson (d) - 3:3 - (29:13)
8. Kvech, Kildemand, Boughen, Killeen - 4:2 - (33:15)
9. Janowski, Gusts, Iversen, Klindt - 1:5 - (34:20)
10. Kvech, Wright, Riss, Cook - 3:3 - (37:23)
11. Harris, Kildemand, Tungate, Lawson - 3:3 - (40:26)
12. Harris, Gusts, Klindt, Wright - 4:2 - (44:28)
13. Tungate, Lawson, Janowski, Cook - 2:4 - (46:32)
14. Harris, Gusts, Iversen, Riss - 4:2 - (50:34)
15. Harris, Janowski, Tungate, Kvech - 3:3 - (53:37)

Komentarze (13)
avatar
Kibic - Żużla
9 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mrozek dzwoń do Harrisa, on da Rybnikowi utrzymanie a może nawet coś więcej 
avatar
GABOR
17 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kvech już w poprzednim sezonie notował dobre wyniki w Anglii , ale niestety nie przekładało się to na takie same w Polsce, więc bym już teraz tak bardzo nad nim nie zachwycał. Zobaczymy po pier Czytaj całość
avatar
Hyzio 2
20 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Janek i tak trzymać :-)
Jest moc i będzie jeszcze lepiej. 
avatar
Don Ezop Fan
21 h temu
Zgłoś do moderacji
8
5
Odpowiedz
Maciek Janowski tez wysoka forma na poczatku sezonu. Jednak rady sasiada Don Bartolo nie ida marne. Czekamy na wywiad w TZ;) 
avatar
sparki
25.03.2025
Zgłoś do moderacji
9
8
Odpowiedz
Zamiast dać pojeździć młodszym zawodnikom,to wystawiaja starego repa. 
Zgłoś nielegalne treści