W poniedziałek klub wydał komunikat w sprawie swojego lidera, w którym poinformował, że nic mu się nie stało.
"W niedzielę na torze w Oxfordzie Jason Doyle zanotował upadek. Pragniemy Was uspokoić. Jason przekazał nam, że wszystko jest ok. Turniej Ben Fund Bonanza od początku nie układał się po myśli naszego zawodnika, a upadek przelał czarę goryczy. Ściskamy kciuki za Jasona w kolejnych zawodach."
ZOBACZ WIDEO "Zlepek indywidualności". Długa lista zarzutów do drużyny z PGE Ekstraligi
Jason Doyle kilka dni temu wrócił do ścigania na żużlu po wielomiesięcznej przerwie, spowodowanej kontuzją barku. Zdołał już wygrać turniej jubileuszowy Nielsa Kristiana Iversena oraz pokazać się z niezłej strony Memoriale Petera Cravena. Turniej Ben Fund Bonanza nie układał się jednak po jego myśli, w czterech wyścigach zdobył tylko cztery punkty.
W PGE Ekstralidze Australijczyk będzie w tym roku reprezentował Krono-Plast Włókniarza Częstochowa, gdzie będzie ścigał się m.in. z Piotrem Pawlickim, Kacprem Woryną czy Madsem Hansenem.
W Polsce płacą za podpis i dlatego wczoraj Grudziądz płacił frycowe a t Czytaj całość