- Myślę, że była szansa na to, by Lee Richardson został we Włókniarzu. Anglik dostał od nas propozycję nowego kontraktu zanim podpisał ostateczną umowę w Rzeszowie, jednak po rozpatrzeniu obu ofert zdecydował się na Marmę. W rozmowie ze mną przyznał, że miał poważny dylemat, bo nasza oferta była dla niego bardzo dobra. Dziękuję Lee za wszystkie sezony spędzone we Włókniarzu. Uważam, że klimat częstochowski mu służył. Anglik ustabilizował u nas formę i jest teraz czołowym żużlowcem polskiej ligi. Postawa Lee Richardsona pokazuje, że jeśli ktoś chce się w naszym klubie rozwijać to ma ku temu ogromne szanse - powiedział prezes Włókniarza Marian Maślanka.
Lee Richardson startował we Włókniarz w sezonach 2006-2009. Wraz z Włókniarzem zdobył srebrny (2006) oraz brązowy (2009) medal Drużynowych Mistrzostw Polski.