Bogdanow i A.Laguta zostają w Lokomotivie

Maksim Bogdanow i Artiom Laguta tworzyli w ubiegłym sezonie najlepszą parę juniorów w I lidze. Jeźdźców Lokomotivu chciałaby niejedna drużyna, ale tak naprawdę nikt nie skontaktował się w ich sprawie z łotewskim klubem. Obaj mają ważne umowy w Daugavpils.

- Najpierw spróbuję coś wyjaśnić. Już od kilku lat polityka kadrowa naszego zespołu jest taka, że podpisujemy kontrakty ze wszystkimi juniorami do ukończenia przez nich wieku młodzieżowca. To oznacza, że inny klub zainteresowany zakontraktowaniem naszych juniorów musi najpierw skontaktować się z nami. Ale dobrze wiem, że w tym roku nie mieliśmy takich propozycji. Krążyły pogłoski, że zainteresowanie Maksimem Bogdanowem i Artiomem Lagutą jest spore, ale do konkretów nie dochodziło. Rozumiem, że musiało być zainteresowanie najlepszą parą juniorską pierwszej ligi, ale z nami nikt takich rozmów nie prowadził. Przypomnę również, że przed rozpoczęciem tego sezonu w klubie brano pod uwagę wypożyczenie Wiaczesława Gieruckisa albo Jewgienija Karawackisa do innego klubu, ale przed następnym sezonem nie rozpatrujemy takiej opcji - rozwiał wszelkie wątpliwości Nikołaj Kokin, trener Lokomotivu.

Czołowy junior I ligi - Maksim Bogdanow wyjaśnił za pośrednictwem naszego portalu, skąd wzięły się domysły o jego przejściu do Ekstraligi. - Zgadzam się z tym, co powiedział trener. Ale oprócz tego bardzo uważnie czytałem swój kontrakt i bardzo dobrze pamiętam, co jest tam napisane. Przypuszczam, że całe to zamieszanie mogło pojawić się po rewanżowym finałowym meczu z Tarnowem. Dużo było wtedy gadania z kilkoma osobami. Ale jak w czasie takiej rozmowy słyszę pytanie, czy chcesz startować w Ekstralidze, to jasne, że odpowiedź musi być, że tak chcę. Ale wtedy istniała jeszcze teoretyczna możliwość startów Lokomotivu w Ekstralidze. Nie udało się. Zobaczymy jak to będzie wyglądało po zakończeniu sezonu 2010. Nie wykluczam także, że nieporozumienie mogło też wynikać z tego powodu, że nie jestem na razie zbyt dobry w języku polskim. Mogłem czegoś nie zrozumieć w 100 procentach, również moje słowa mogły być interpretowane niezupełnie tak, jak to miałem na myśli. Dlatego najbardziej odpowiada mi forma robienia wywiadów, tak jak to kilka dni temu zrobiłem dla Tygodnika Żużlowego. Otrzymałem pytania mailem i odesłałem odpowiedzi. Jeżeli ten wywiad nie ukazał się jeszcze, to już niedługo ma być. Tam też było pytanie o Ekstralidze i na to pytanie padła konkretna odpowiedź, że mam ważny kontrakt z Lokomotivem - powiedział Bogdanow.

Prawdziwą "bombą" po zakończeniu finałowego meczu w I lidze w Tarnowie była wypowiedź Artioma Laguty, który stwierdził wtedy, że będzie w przyszłym sezonie jeździł w Unibaksie Toruń. Rosyjski młodzieżowiec wyjaśnia całe zamieszanie. - Nie bardzo sobie przypominam, żebym opowiadał o prawie podpisanym kontrakcie z Unibaksem Toruń. Jasne, że pomarzyć sobie o Ekstralidze mogę, tylko że dlaczego konkretnie o Toruniu? Przecież dobrze znam skład tej drużyny. I jako junior nie mający polskiego obywatelstwa mógłbym liczyć na miejsce w składzie? Maks już mówił, że nie jest perfekcyjny w języku polskim. Ja mogę powiedzieć, że u mnie jest z tym znacznie gorzej niż u niego. I też dobrze wiem, że przed terminem wygaśnięcia mojego kontraktu wszystkie rozmowy o zmianie miejsca mojego zatrudnienia najpierw muszą prowadzić zainteresowane kluby - poinformował młodszy z braci.

Komentarze (0)