Miał zmiażdżoną rękę. Wrócił na tor i zdobył medal IMŚ

Materiały prasowe / Wikipedia / Na zdjęciu: Phil Crump
Materiały prasowe / Wikipedia / Na zdjęciu: Phil Crump

Phil Crump to jeden z najlepszych australijskich żużlowców w historii. Swój jedyny medal IMŚ zdobył trzy lata po tym, jak miał zmiażdżoną rękę. Jego syn, Jason, przebił go sukcesami.

W tym artykule dowiesz się o:

Phil Crump obchodzi właśnie 73. urodziny. W latach 70. należał do ścisłej czołówki australijskiego żużla. Regularnie startował w Wielkiej Brytanii, gdzie rywalizowali najlepsi zawodnicy na świecie. Był legendą Swindon Robins, zespołu, dla którego nie istniały stracone pozycje. Kibice cenili go za waleczność i determinację, dzięki czemu nigdy się nie poddawał. W środowisku żużlowym znany był jako "Zwierzak" oraz "Marathon Man".

Podobnie jak wielu Australijczyków, w młodości opuścił ojczyznę, by rozwijać karierę na brytyjskich torach. W wieku 19 lat podpisał kontrakt z występującym w drugiej dywizji klubem Crewe Kings. Już w pierwszym sezonie osiągnął średnią ponad 2,2 punktu na bieg, co zwiastowało jego szybki awans do światowej czołówki.

Debiut na arenie międzynarodowej otrzymał niejako przypadkiem, zastępując Sandora Levaia w eliminacjach Indywidualnych Mistrzostw Świata. Początkowo uznawany za outsidera turnieju, zaprezentował znakomitą formę, przegrywając jedynie z Barrym Briggsem i Martinem Ashbym. Ostatecznie nie awansował do finału IMŚ, ale pozostawił po sobie świetne wrażenie.

ZOBACZ WIDEO: Wytypował kolejność PGE Ekstraligi. To nie Motor będzie mistrzem Polski

Jego występy zwróciły uwagę brytyjskich promotorów. Szybko trafił do King's Lynn Stars, a następnie reprezentował barwy Newport Wasps i Bristol Bulldogs. W 1979 roku dołączył do Swindon Robins, gdzie spędził siedem sezonów. Wystąpił w 411 meczach, biorąc udział w 1855 wyścigach, w których łącznie z bonusami zdobył 4417 punktów, co dało mu średnią 9,52 pkt. W jego dorobku znalazło się aż 65 meczów zakończonych z kompletem punktów.

Regularnie brał udział w prestiżowych turniejach 16-lapper w Ipswich, gdzie finał rozgrywano na dystansie 16 okrążeń, a zawodnicy korzystali z dodatkowych zbiorników na metanol. W latach 1981-1985 triumfował w tych zawodach trzykrotnie, co przyniosło mu przydomek "Marathon Man".

Crump odnosił sukcesy także w Australii. Aż dziesięciokrotnie stawał na podium Indywidualnych Mistrzostw Australii - czterokrotnie zdobył tytuł mistrza, pięciokrotnie był wicemistrzem, a raz wywalczył brązowy medal. To czyni go jednym z najbardziej utytułowanych australijskich żużlowców.

Jego kariera była inspiracją dla młodszych zawodników, w tym Leigh Adamsa. - Phil Crump był wielką gwiazdą w Mildurze i zawsze go podziwiałem. Kiedy skończyłem starty w miniżużlu, miałem okazję z nim rywalizować. Moim celem było pokonanie mistrza. Przez rok wspólnej jazdy wiele się od niego nauczyłem - wspominał były australijski zawodnik.

Największy sukces na arenie międzynarodowej odniósł w 1976 roku podczas finału Indywidualnych Mistrzostw Świata w Chorzowie. Zajął tam trzecie miejsce, ustępując jedynie Peterowi Collinsowi i Malcolmowi Simmonsowi. W finałach IMŚ wystąpił trzykrotnie. To osiągnięcie przyszło zaledwie trzy lata po groźnym wypadku – podczas zmiany koła przewrócił się podnośnik, miażdżąc mu rękę. Po rekonwalescencji powrócił na tor i udowodnił swoją klasę.

W 1976 roku zdobył jedyny w karierze złoty medal Drużynowych Mistrzostw Świata. Sięgnął także po srebro Mistrzostw Świata Par. Na arenie międzynarodowej mógł osiągnąć jeszcze więcej, jednak na jego drodze często stawały kontuzje. W tamtym czasie wiele zmieniło się także w jego życiu prywatnym - w 1975 roku w Bristolu urodził się jego syn, Jason Crump, który później poszedł w ślady ojca i osiągnął jeszcze większe sukcesy.

Początkowo Crump nie chciał, by syn został żużlowcem. - Kiedy Jason był dzieckiem, nie chciałem, żeby startował na żużlu. Bałem się o niego. Wiedziałem, jakie konsekwencje niesie ten sport. Mimo poprawy bezpieczeństwa, m.in. dzięki pneumatycznym bandom i rygorystycznym decyzjom sędziów, nadal jest to bardzo niebezpieczna dyscyplina. Jednak Jason był niezwykle zdeterminowany i szybko przewyższył rówieśników. Gdy zaczął z nimi wygrywać, nie było odwrotu. W końcu się zgodziłem, by mógł robić to, co kocha - mówił Phil Crump w rozmowie z serwisem speedway.hg.pl.

Zakończył karierę po sezonie 1986 z powodu kontuzji nadgarstka. Nie była to jednak jego definitywna rozłąka z torem - w 1990 roku, mając 38 lat, wrócił jeszcze na chwilę do ścigania, występując w 18 ligowych spotkaniach. Ostatecznie zrezygnował ze startów i skupił się na wspieraniu kariery swojego syna.

Komentarze (7)
avatar
blackscorpion1963
11.02.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pisarczyk to niech sie zajmie historia kiepskich a nie zuzlem. Phil byl dobrym zuzlowcem ale co najmniej 10! zuzlowcow bylo lepszych od niego ktorzy byli mistrzami lub wice mistrzami swiata. wg Czytaj całość
avatar
Don Ezop Fan
9.02.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Phila dobrze zna Don Bartolo Czekanski. To wlasnie dzieki Philowi, Jason podpisal kontrakt we Wroclawiu, Czekanski nie odpuscil;) A podczas startow w barwach Sparty z Jasonem czesto przyjezdzal Czytaj całość
avatar
robert62
9.02.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Super sportowiec i czlowiek, w 1976 bylem na Slaskim jak zdobuwal braz za Collinsem i Simmonsem, a mogl byc pierwszy.... 
avatar
GABOR
9.02.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jason musi być podobny do mamy. 
Zgłoś nielegalne treści