Wielki speedway w wykonaniu Zmarzlika. Tak walczył w Lublinie jako zawodnik gości [WIDEO]

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik (kask żółty) i Dominik Kubera (kask niebieski)
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik (kask żółty) i Dominik Kubera (kask niebieski)

Sezon 2022 był ostatnim, jaki Bartosz Zmarzlik spędził w Stali Gorzów. Najlepszy żużlowiec świata, zanim przeszedł do Motoru Lublin, jako zawodnik gości potrafił szaleć na swoim przyszłym domowym torze i wyprzedzać na nim miejscowych matadorów.

Przypominamy bieg ze spotkania rundy zasadniczej PGE Ekstraligi 2022, w którym Motor Lublin rywalizował ze Stalą Gorzów. Te dwie drużyny spotkały się jeszcze potem w finale play-off, w którym nieznacznie lepsze okazały się "Koziołki". Dzięki temu mogły one świętować swój pierwszy w historii tytuł drużynowego mistrza Polski na żużlu.

Lublinianie, krocząc po złoty medal, byli niepokonani na własnym torze. Kiedy gorzowianie zawitali tam na starcie w podstawowej części sezonu, przegrali bardzo wyraźnie, bo 31:59. Stali liderował wtedy rzecz jasna Bartosz Zmarzlik, zdobywca 10 punktów w czterech startach.

Najlepszy występ numer jeden światowego speedwaya zanotował w wyścigu numer trzynaście tamtych zawodów. Polak przegrał start z dwójką jeźdźców gospodarzy - Mikkelem Michelsenem i Dominikiem Kuberą. Na końcu stawki od początku do końca był Patrick Hansen.

Zmarzlik nie mógł tego tak zostawić, więc od razu przystąpił do ataków na obu rywali z Motoru. Ci starali się jechać parą tak, aby nie pozwolić gwieździe Stali na wyprzedzanie. Wszelkie próby na nic się zdały, bo najpierw Michelsen, a następnie Kubera stracili na dystansie czołowe pozycje. Jazda Zmarzlika była wprost porywająca, dlatego znów warto to zobaczyć.

Zobacz pościg Zmarzlika za Michelsenem i Kuberą w Lublinie w 2022 roku:

ZOBACZ WIDEO: Brady Kurtz przebierał w ofertach. To dlatego wybrał Spartę

Komentarze (0)