Żużel. Jasna odpowiedź. Tego zawodnika w Stali Gorzów na pewno nie będzie!

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Stal Gorzów
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Stal Gorzów

- Ten temat całkowicie przepadł - powiedział Piotr Świst, zapytany o przyszłość Jakuba Stojanowskiego w barwach ebut.pl Stali. Jak się jednak okazuje, nadal nie podjęto ostatecznej decyzji dotyczącej obsadzenia pozycji U24 w zespole.

Przed gorzowskim klubem bardzo trudne, zapewne nie tylko miesiące, ale lata. Audyt wykazał, że jego długi wynoszą około 13 milionów złotych. W celu wyjścia na prostą powstał plan naprawczy, którego niektóre punkty są już realizowane. Radni miasta zdecydowali ostatnio o wykupieniu 23 procent udziałów ebut.pl Stali za kwotę 2,5 miliona złotych.

Innym założeniem jest obniżenie wynagrodzeń dla zawodników. Na to przystali, chociażby Martin Vaculik oraz Anders Thomsen. Wymieniono również Szymona Woźniaka na Andrzeja Lebiediewa. Kontraktu z klubem nie przedłużył z kolei Jakub Miśkowiak. Umowę zawarto za to z Hubertem Jabłońskim, co przyniesie około 800 tysięcy złotych oszczędności. Łącznie w sezonie 2024 Stal wydała na honoraria dla żużlowców ponad 13 200 000 zł. W przyszłym roku ta kwota ma spaść do 11 400 000 zł (więcej TUTAJ).

Obecnie gorzowska drużyna jest już praktycznie kompletna. Brakuje tylko jeźdźca do 24. roku życia. Nim w niedawno zakończonych zmaganiach w PGE Ekstralidze był wcześniej wspomniany Miśkowiak, który osiągnął średnią 1,407 punktu na jeden bieg.

ZOBACZ WIDEO: "Alarm". Znany polityk jest przerażony wydarzeniami w Gorzowie

Jednym z kandydatów na obsadzenie tej pozycji mógłby być Jakub Stojanowski. Urodzony w 2003 roku zawodnik jako młodzieżowiec zakończył rozgrywki w najlepszej żużlowej lidze świata ze średnią 0,946 "oczka" na jeden wyścig. Jak się jednakże okazuje, to się nie wydarzy. - Ten temat całkowicie przepadł - zdradził nam Piotr Świst.

Jednocześnie przyznał, że poszukiwania nie zostały sfinalizowane i na ostateczne decyzje trzeba będzie jeszcze poczekać. Z wolnych jeźdźców pozostali tak naprawdę Mateusz Dul i Mateusz Świdnicki. Mimo wszystko wiele wskazuje, że dziurę po Miśkowiaku w programie zapełni któryś z najmłodszych juniorów Stali. Ten zaś najpewniej będzie zastępowany przez Oskara Palucha i Huberta Jabłońskiego w ramach rezerwy zwykłej.

Komentarze (22)
avatar
Möchomorek
2 h temu
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Panie Kmiecik, żadnego audytu nie było co potwierdziły władze miasta. Ta kwota 13 mln to jest wymyślona z kapelusza pana Zmory i każdy normalnie myślący człowiek o tym wie. Dług, jak stwierdzil Czytaj całość
avatar
Nick Login
7 h temu
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Bierzcie Tondera. Ponoć jest bardzo dobry tylko szans nie dostawał. Przynajmniej sam tak twierdzi. A chyba by nie kłamał, co nie?
Edit: spóźniliście się. Już jest za stary... 
avatar
Keller
8 h temu
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Frekwencja spadnie. Ale nie z powodu finansowych kłopotów tylko nie ma komu kibicować. Pozostał tylko Paluch. Czy ktokolwiek myśli, że ktoś z Gorzowa będzie dla Lebiediewa(albo Vaculika, Thomse Czytaj całość
avatar
fawis
10 h temu
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ja dałbym na pozycję u24 anonimowego juniora i zastępował go Bednarem. 
avatar
zgryźliwy
10 h temu
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
W sytuacji Gorzowa, pomysł zastępowania U24 przez juniorów, wydaje się całkiem niezłym rozwiązaniem. Świetna szkoła jazdy dla Jabłońskiego.