Ultrapur Start Gniezno postawiło na doświadczenie w osobach Sama Mastersa, Adama Ellisa oraz dwóch krajowych seniorów - Kevina Fajfera i Adriana Gały. Skład uzupełni Casper Henriksson. Prezes klubu z pierwszej stolicy Polski, Paweł Siwiński w rozmowie z portalem sportowegniezno.pl przyznał, że żałuje negocjacji z jednym żużlowcem, który wyrażał zainteresowanie jazdą w Starcie.
- Jedynym zawodnikiem, który robi na mnie wrażenie w składzie innych drużyn jest Tim Soerensen. Zdradzę, że to on chciał jeździć u nas, a my czekaliśmy na decyzję centrali, jak zakończy się sprawa z Tarnowem. Gdybyśmy otrzymali zaproszenie, Soerensen nie był przez nas brany pod uwagę, bo potrzebowaliśmy kogoś do Mastersa pokroju np. Lyagera, Lahtiego. Ta zwłoka okazała się kluczowa, dogadał się w Gdańsku i temat został zamknięty. W innym przypadku byłby może w Gnieźnie - powiedział działacz.
Jednym z ciekawszych ruchów w Krajowej Lidze Żużlowej była również zmiana przynależności klubowej przez Adama Ellisa. Trzeci żużlowiec rozgrywek opuścił pilską Polonię, ale został w Wielkopolsce.
ZOBACZ WIDEO: Włókniarz może spaść z PGE Ekstraligi. Cieślak zaniepokoił kibiców
- Układ z Adamem jest prosty. On chce jeździć na zapleczu Ekstraligi i taki ma cel. Wytłumaczyłem mu, że jedyna droga tam, jest przede wszystkim poprzez wykręcenie wysokiej średniej i bycie czołowym zawodnikiem. Inną opcją jest nasz awans, wtedy sytuacja będzie raczej klarowna, jeśli oczywiście będzie naszą czołową postacią. Ma więc podwójną motywację na kolejny rok - dodał Siwiński.
Ten sezon zakończony jakimś tam długiem. Z tego co mówił razu któregoś prezes to zaryzykowali i budż Czytaj całość