To był bardzo dobry sezon dla Griparny Nyköping, która sięgnęła po wicemistrzostwo Allsvenskan League. W połowie października za sprawą Kennetha Kruse Hansena okazało się jednak, że drugie miejsce w lidze miało gorzki posmak, bowiem zawodnicy nie otrzymali wynagrodzeń za ciężką pracę.
Klub zapewnił, że zawodnicy zostaną spłaceni i nie ma powodów do obaw. Przyszłość tego ośrodka znów stanęła jednak pod znakiem zapytania. Kilka dni temu minął termin składania dokumentów rejestracyjnych drużyny do przyszłorocznych rozgrywek. W porównaniu z ostatnią kampanią zabrakło papierów z dwóch klubów - Griparny oraz Lejonen Gislaved. Ci drudzy zrezygnowali z posiadania drugiej ekipy na niższym szczeblu ligowym.
- Prowadzę rozmowy z Griparną, która tak naprawdę nie radzi sobie na razie z ekonomią - powiedział szef komisji torowej w SVEMO, Mikael Karlsson. Działacze zamierzają dać klubowi z Nykoeping jeszcze kilka dni na to, by zdołali ostatecznie zdecydować czy zdołają zebrać budżet, który pozwoli im przejechać bezpiecznie sezon.
Przypomnijmy, że barw Griparny Nykeoping w tym roku bronili: Kim Nilsson, Jonas Knudsen, Tomas Hjelm Jonasson, Kenneth Hansen, Noel Wahlqvist, Patrick Kruse, Johannes Stark, Jonny Eriksson, Oscar Holstensson, Tobias Thomsen i Sebastian Mayland.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku