Bartosz Zmarzlik jest najlepszym polskim żużlowcem. 29-latek ma już na swoim koncie pięć tytułów indywidualnego mistrza świata i nic nie wskazuje na to, by zatrzymał się on na tej liczbie.
W tym roku zawodnik Orlen Oil Motoru Lublin był drugim najlepszym zawodnikiem PGE Ekstraligi (śr. 2,419 pkt/bieg), za to w cyklu FIM Speedway Grand Prix pokazał się znów z najlepszej strony, zdobywając trzeci z rzędu złoty medal.
Wychowanek Stali Gorzów pojawił się we wtorek na treningu najmłodszych żużlowych adeptów w Wawrowie. Warto przypomnieć, że to właśnie tam Zmarzlik stawiał swoje pierwsze kroki w miniżużlu pod okiem Bogusława Nowaka i rozwinął żużlowe umiejętności. Później trafił pod skrzydła Czesława Czernickiego, który wprowadził go do najlepszej ligi świata.
- Za mną bardzo miłe spotkanie z młodymi adeptami żużla w Wawrowie! Dziękuję za świetne rozmowy, wspólne zdjęcia i wiele uśmiechów. Trzymam za Was kciuki. Pamiętajcie, że sport to szkoła życia! - napisał w mediach społecznościowych najbardziej utytułowany polski żużlowiec w historii.
Takie spotkania pięciokrotnego indywidualnego mistrza świata może być z pewnością mobilizujące dla wszystkich młodych adeptów. Zmarzlik prócz pomocy sprzętowej podarował zawodników specjalne upominki, więc z pewnością spotkanie będzie wspominane przez długi czas.
ZOBACZ WIDEO: Castagna przyjedzie do Wrocławia na ostrą rozmowę. "Mam żal także do zawodników"