Chyba nikt nie spodziewał się, że przed rozpoczęciem okna transferowego przyszłość ebut.pl Stali Gorzów stanie pod znakiem zapytania. Na ten moment trudno wierzyć, by klub miał spłacić aż 4,5 miliona złotych do 31 października 2024 roku.
Prezes Stali Waldemar Sadowski zrezygnował ze swojej funkcji, przez co obecnie na czele klubu stoi Dariusz Wróbel, będący dotychczas sponsorem Oskara Palucha. Podczas pierwszej konferencji prasowej podkreślił, że jego zdaniem największym problemem jest PGE Ekstraliga i jej zarządzanie.
Wróbel szybko jednak uderzył się w pierś, przepraszając za wyżej wspomniane słowa. Najpewniej zreflektował się po tym, jak odbył rozmowę z prezesem najlepszej ligi żużlowej na świecie Wojciechem Stępniewskim, o której mówił nam Daniel Rutowski z Radia Gorzów.
Kulisy tej rozmowy na platformie X zdradził sam prezes PGE Ekstraligi, który zareagował na słowa naszego rozmówcy. "W mojej rozmowie z Panem Pełnomocnikiem Stali Gorzów Dariuszem Wróblem nie było żadnej wzmianki o frekwencji na stadionach i innych spraw dotyczących PGE Ekstraligi" - podkreślił w pierwszym wpisie.
"Padło wyłącznie słowo przepraszam ze strony Pana Dariusza do PGE Ekstraligi i Canal+. Z mojej strony natomiast były życzenia sukcesów w obecnej sytuacji. Otrzymałem słowne zapewnienia, że zobowiązania licencyjne zostaną spłacone do 31.10.24. Reszta to już fantazje" - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Był blisko odejścia ze Stali. "Zdawałem sobie sprawę, że to mogę być ja"