W trzecim wyścigu 3. rundy SGP2 Jakub Krawczyk ścigał prowadzącego Dana Thompsona. Brytyjczyk uciekał Polakowi, ale w walkę o trzy punkty wmieszał się również Bartosz Bańbor. W pierwszym wirażu drugiego okrążenia rzeszowianin zahaczył o rezerwowego cyklu mistrzostw świata juniorów. Upadając, uderzył w jadącego z prawej strony Krawczyka.
Upadek Bańbora i Krawczyka wyglądał bardzo źle. Pierwszy z nich szybko podniósł się o własnych siłach, jednakże do Indywidualnego Mistrza Polski do lat 21 wyjechała karetka, a zawodnik Betard Sparty Wrocław opuścił owal w karetce.
"Potwierdzona informacja - Kuba Krawczyk bez złamań, ma jednak założonych sporo szwów. Zdrowia Kuba!" - przekazała Sparta w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: Tajemnicze kulisy odejścia Jabłońskiego z telewizji
Przynajmniej na razie nie ma oficjalnego komunikatu, czy Krawczyk wystartuje w niedzielę w finale PGE Ekstraligi. Spodziewać się jednak można faktu, że zarówno klub, jak i ostrowianin zrobią wszystko, by ten wspomógł kolegów w walce o najwyższe cele.