Żużel. Mrozek zabrał głos po sensacyjnym wyniku ROW-u. Wbił szpilkę w Jerzego Kanclerza

WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Krzysztof Mrozek i Antoni Skupień
WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Krzysztof Mrozek i Antoni Skupień

Innpro ROW Rybnik sprawił ogromną niespodziankę i zwyciężył w finale Metalkas 2. Ekstraligi. Po meczu głos zabrał prezes klubu ze Śląska, który nie omieszkał się nie wbić szpilki w rywala.

Innpro ROW Rybnik triumfował w pierwszym meczu finałowym Metalkas 2. Ekstraligi i do Bydgoszczy jechał bronić zaliczki. Goście niedzielnego spotkania zdawali sobie sprawę z tego, że będzie o to bardzo ciężko, niemniej wierzyli, że są w stanie utrzeć nosa faworytowi rozgrywek.

I tak też było. To ROW wygrał dwumecz i świętował mistrzostwo na zapleczu najlepszej ligi świata. - Od początku powtarzaliśmy po cichu, że zawalczymy o PGE Ekstraligę i chcemy do niej wjechać. I to też się stało! Spokojnie i bez rozgłosu - mówił niezwykle uradowany Krzysztof Mrozek na antenie Canal+ Sport.

Działacz nie omieszkał się wbić szpilki m.in. w Jerzego Kanclerza, prezesa Abramczyk Polonii Bydgoszcz, który niedawno mówił otwarcie o przyszłorocznym składzie i o tym, na co może być ich stać (więcej TUTAJ).

- Niektórzy nas skreślili, inni mieli nawet gotowe składy na PGE Ekstraligę i play-off. A my po cichutku zrobiliśmy swoje i teraz zabieramy się do roboty, aby nie być tam tylko rok i od razu "fiknąć" - dodał Mrozek.

Innpro ROW Rybnik wraca do elity po pięciu latach przerwy.

ZOBACZ WIDEO: Tajemnicze kulisy odejścia Jabłońskiego z telewizji

Źródło artykułu: WP SportoweFakty