Przed nami rewanżowe spotkanie w ramach finału Krajowej Ligi Żużlowej. W Gnieźnie miejscowy Ultrapur Start zmierzy się z Unią Tarnów. Na razie zdecydowanie więcej o tych potyczkach mówi się m.in. w kontekście zwolnienia lekarskiego Daniela Jeleniewskiego, czy złego stanu toru w Tarnowie, niż o samym widowisku.
Głośno zrobiło się również przed rewanżem, a to w związku z komunikatem Ekstraligi Żużlowej, która poinformowała o negatywnej rekomendacji dla klubu w kontekście ewentualnej promocji do wyższej klasy rozgrywkowej. Spowodowane to jest brakiem złożenia odpowiednich dokumentów w wyznaczonym czasie (więcej TUTAJ).
Na komunikat organu zarządzającego rozgrywkami na zapleczu PGE Ekstraligi odpowiedzieli już tarnowianie, którzy tłumaczą się krótkim czasem na złożenie dokumentów. Klub potwierdził, że poprosił o wydłużenie tego okresu, ale wniosek został odrzucony.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Przyjemski, Miśkowiak i Rusiecki
Komunikat Unii Tarnów:
W związku z komunikatem wydanym przez spółkę Ekstraliga Żużlowa sp. z o.o. o wydaniu negatywnej rekomendacji dla naszego klubu odnośnie ubiegania się o licencję na starty w Metalkas 2. Ekstralidze Unia Tarnów ŻSSA informuje, że: dnia 27 sierpnia 2024 roku otrzymaliśmy od spółki Ekstraliga Żużlowa sp. z o.o. wykaz dokumentów, które należy przygotować do analizy w związku z ubieganiem się licencję. Jako że przed nami były oba pojedynki finałowe, do których chcieliśmy się przygotować najlepiej jak to tylko możliwe, a wymagane dokumenty są ważnymi dokumentami finansowymi, klub zwrócił się z prośbą o wyrozumiałość i wydłużenie czasu na ich dostarczenie. Niestety, nasza prośba nie została zaakceptowana, a spółka Ekstraliga Żużlowa sp. z o.o. wydała negatywną rekomendację w związku z brakiem dostarczenia dokumentów w pierwotnym terminie. Jesteśmy zaskoczeni tak radykalnym podejściem do tematu, szczególnie w sytuacji, gdzie wiele ważnych decyzji finansowych zapadanie dopiero po ewentualnym wywalczeniu sportowego awansu do Metalkas 2. Ekstraligi, a mecz rewanżowy dopiero przed nami. Nie chcemy, aby cały trud włożony w sezon 2024 poszedł na marne, dlatego skorzystamy z przysługującego nam prawa i od wydanej decyzji złożymy stosowne odwołanie. O dalszych postępach w sprawie będziemy informować.