Żużel. Wybrzeże jedzie o pierwszą wygraną, beniaminek może sobie zapewnić utrzymanie

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Nicki Pedersen
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Nicki Pedersen
zdjęcie autora artykułu

Energa Wybrzeże Gdańsk podejmie w niedzielę Texom Stal Rzeszów. Gdańszczanie od początku sezonu prezentują się fatalnie, a rzeszowianie po zdobyciu ważnych punktów w ostatni weekend czerwca mają utrzymanie na wyciągnięcie ręki.

W ostatnim spotkaniu w Bydgoszczy Energa Wybrzeże Gdańsk wywiesiło białą flagę. Zespół znad morza odsunął na jedno spotkanie od składu dwóch liderów, a do tego za Nicolaia Klindta było stosowane zastępstwo zawodnika. Ten mecz miał jednak jeden nieoczywisty plus dla gdańszczan. Kilka dni przed spotkaniem zakontraktowano Josha Pickeringa. Mogło się wydawać, że Australijczyk jedzie dlatego, bo jest po prostu tańszy od np. Nielsa Kristiana Iversena, jednak Australijczyk pokazał, że stać go na wiele. Zdobył w Bydgoszczy 13 punktów w 6 biegach, prezentował odważny styl jazdy i zaowocowało to pokonaniem m.in. Krzysztofa Buczkowskiego. W niedzielę zadebiutuje przed własną publicznością. Do składu wrócili też Krzysztof Kasprzak i Niels Kristian Iversen. O co tak naprawdę jadą gdańszczanie? Na pewno przede wszystkim o honor, gdyż jak dotąd zdobyli tylko jeden punkt. Texom Stal Rzeszów i H.Skrzydlewska Orzeł Łódź mają natomiast odpowiednio 8 i 9 punktów, ale odjechali też jeden mecz więcej. Może się wydawać, że utrzymanie gdańszczan jest czymś w rodzaju mission impossible. Tak naprawdę żeby jeszcze być w grze, musieliby wygrać z rzeszowianami wyżej niż 52:38 (taki wynik padł w pierwszym meczu obu drużyn), a następnie wygrać za trzy punkty w Łodzi (u siebie z tym zespołem przegrali 41:49) i urwać jakieś punkty w dwumeczu z Innpro ROW-em Rybnik. Przy pozytywnych dla zespołu Eryka Jóźwiaka wynikach rywali, matematyczne szanse na utrzymanie jeszcze by pozostały. Do tego potrzebna jest jednak zupełnie inna jazda żużlowców znad morza, niż od początku sezonu.

ZOBACZ WIDEO: Minorowe nastroje we Włókniarzu. Stal ponownie czuła się w Częstochowie jak ryba w wodzie

Texom Stal Rzeszów wygrała 28 i 30 czerwca u siebie z Innpro ROW-em Rybnik, a następnie pokonało na wyjeździe Cellfast Wilki Krosno. Przed tą serią i po niej wysoko przegrali w Łodzi oraz ulegli Arged Malesie 38:52. Jeśli ekipa Pawła Piskorza odniosłaby zwycięstwo lub zremisowała w Gdańsku, zapewniłaby sobie utrzymanie i zrobiłaby krok do play-offów. Wiele zależy jednak od tego, którą twarz pokażą rzeszowianie.

Z pewnością nie będą mogli oni w przypadku negatywnego wyniku tłumaczyć się brakiem znajomości gdańskiego toru. Krystian Pieszczek to jedyny wychowanek Wybrzeża, który w ostatnich latach kontynuuje karierę jako senior, a Nicki Pedersen i Jacob Thorssell również mają za sobą udane występy w czerwono-biało-niebieskich barwach.

Awizowane składy:

Energa Wybrzeże Gdańsk: 9. Krzysztof Kasprzak 10. Josh Pickering 11. Adrian Gała 12. Tom Brennan 13. Niels Kristian Iversen 14. Miłosz Wysocki 15. Bartosz Tyburski

Texom Stal Rzeszów: 1. Marcin Nowak 2. Mateusz Świdnicki 3. Nicki Pedersen 4. Krystian Pieszczek 5. Jacob Thorssell 6. Kryspin Jarosz 7. Franciszek Majewski

Początek spotkania: 14 lipca (niedziela), godz. 16:30 Sędzia: Rafał Kobak Komisarz toru: Przemysław Brucheiser Wynik pierwszego meczu: 52:38 dla Texom Stali Rzeszów

Przewidywana prognoza pogody (za: pogoda.wp.pl) Temperatura: 24°C Opady: 3.2 mm Wiatr: 9 km/h

Czytaj także: Zagraniczny junior w Polsce? Deszczowy Manchester szczęśliwy dla Polaków

Źródło artykułu: WP SportoweFakty