Mowa oczywiście o 22-letnim Chrisie Holderze oraz 19-letnim Taiu Woffindenie. Starszy awans do serii uzyskał dzięki zajęciu 2. miejsca we wrześniowym turnieju Grand Prix Challenge w Coventry, natomiast młodszy otrzymał stałą dziką kartę od organizatora cyklu - BSI Speedway. - Sądzę, że to wspaniała wiadomość, ponieważ w ostatnich trzech sezonach stawka uczestników Grand Prix nie zmieniała się za bardzo. Emil wniósł do cyklu sporo świeżości, a kibice uwielbiają młodych zawodników za to, że oni nigdy nie odpuszczają - powiedział menadżer Sajfutdinowa, brązowego medalisty IMŚ 2009, Tomasz Suskiewicz.
Emil pomimo młodego wieku odniósł ogromny sukces, jednak Suskiewicz uważa, iż każdy żużlowiec na tym etapie kariery daleki jest od doskonałości i wciąż musi się uczyć. - Mój podopieczny powinien poprawić wyjście spod taśmy. Jego starty są o wiele lepsze niż rok czy dwa lata temu, ale to jeszcze nie to, więc będziemy pracować nad tym, żeby w końcu dojść do perfekcji - dodał menadżer Rosjanina.
Sajfutdinow w przyszłym sezonie będzie startował w czterech ligach: duńskiej (Vojens SK), polskiej (w tej chwili negocjuje warunki kontraktu z Polonią Bydgoszcz), rosyjskiej (Turbina Bałakowo) oraz szwedzkiej (Piraterna Motala). 20-latek miał również propozycje z brytyjskiej Elite League, jednak na razie nie chce jeździć na Wyspach, gdzie z powodzeniem ścigają się Holder i Woffinden. - Jeśli będzie okazja do odjechania jakiegoś turnieju w Anglii, to Emil na pewno z niej skorzysta. Na 100 procent nie będzie natomiast startował w tamtejszej lidze - zakończył Suskiewicz.
Rywalizacja o tytuł IMŚ 2010 rozpocznie się 24 kwietnia w Lesznie, a zakończy 9 października w Bydgoszczy. W porównaniu z minionym sezonem, w stawce 15 stałych uczestników serii pojawią się 4 nowe twarze: Jarosław Hampel, Chris Holder, Tai Woffinden oraz Magnus Zetterstroem. Zawodnicy ci zastąpią Leigh Adamsa, Scotta Nichollsa, Sebastiana Ułamka i Grzegorza Walaska, którzy w tym roku odpadli z rywalizacji o tytuł najlepszego jeźdźca globu.
