"Woffy" już wcześniej deklarował, że jego celem jest miejsce w pierwszej ósemce klasyfikacji generalnej cyklu, jednak teraz podzielił się on z kibicami swoimi znacznie śmielszymi planami. - W nadchodzącym sezonie będę walczył o miejsce w pierwszej ósemce, które gwarantuje utrzymanie się w Grand Prix na kolejny rok. W każdym wyścigu dam z siebie wszystko i postaram się godnie reprezentować Wielką Brytanię. W cyklu ściga się jednak 16 najlepszych jeźdźców na świecie, więc na pewno nie będzie łatwo. Gdyby udawało mi się utrzymywać w GP przez 5 następnych lat, to kolejnym moim celem będzie wywalczenie tytułu Indywidualnego Mistrza Świata - powiedział Tai.
19-latek twardo stąpa po ziemi i jest również przygotowany na brutalne zderzenie z rzeczywistością. - Równie dobrze mogę jednak nie wygrać żadnego wyścigu, zająć ostatnie miejsce i odpaść z rywalizacji. Wtedy moje plany będą musiały poczekać do czasu uzyskania kolejnego awansu do serii - dodał Brytyjczyk.
Młodzieżowiec jest świadom swoich umiejętności i zdaje sobie sprawę, że pierwsze lata w cyklu będą dla niego głównie zbieraniem doświadczenia w rywalizacji z najlepszymi. - Nie mogę się już doczekać przyszłego sezonu. Wciąż się uczę, a ten pierwszy rok w GP to również element tej nauki. Nie sądziłem jednak, że znajdę się w cyklu aż tak szybko - zakończył Woffinden.
Tai Woffinden miał w tym roku niezwykle udany sezon ligowy. Brytyjczyk wywalczył złoty medal w brytyjskiej Elite League (Wolverhampton Wolves), srebrny w szwedzkiej Elitserien (Vargarna Norrkoeping) oraz brązowy w polskiej Speedway Ekstralidze (Włókniarz Częstochowa). "Woffy" zajął także 4. lokatę w październikowym finale Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, który odbył się na torze w chorwackim Gorican.