Greg Hancock to bez wątpienia jedna z legend żużla. Amerykanin w końcu sięgał po tytuł indywidualnego mistrza świata aż czterokrotnie, a ostatni raz w 2016 roku. Od kilku lat jednak nie ściga się już na motocyklach. Zajmuje się za to pracą szkoleniowca czy mentora.
To właśnie tym drugim będzie w przypadku współpracy z Szymonem Woźniakiem. Polak w sezonie 2024 zadebiutuje jako stały uczestnik Speedway Grand Prix. Pomóc w osiągnięciu lepszego wyniku ma 53-latek, który będzie towarzyszył swojemu podopiecznemu również w trakcie innych zawodów.
Między innymi chodzi o spotkania w PGE Ekstralidze. Z tego skorzystali działacze ebut.pl Stali Gorzów. W Wielkanoc klub oficjalnie przekazał wiadomość, że osiągnął porozumienie z Hancockiem co do jego pracy jako doradca w nadchodzących rozgrywkach (więcej TUTAJ).
- Okoliczności nawiązania współpracy były dość podobne. Mam doradzać młodszym zawodnikom i być kimś w rodzaju mentora. Wydaje mi się, że wspólnie z klubem możemy pomóc rozwinąć zaczynające się kariery, a także zapewnić stabilność chłopakom. Oczywiście nie będę w stanie być częścią zespołu podczas każdego meczu, lecz będę wspierał na tyle, na ile będę mógł - powiedział Amerykanin w rozmowie z portalem ekstraliga.pl.
Na ewentualne efekty będziemy musieli najpewniej poczekać jeszcze trochę czasu. Przypomnijmy, że 53-latek w przeszłości pełnił już podobną funkcję. W latach 2021-2022 pomagał Betard Sparcie Wrocław, gdzie był konsultantem do spraw szkolenia i sportu. Przed sezonem 2023 jego współpraca z tym klubem wygasła.
ZOBACZ WIDEO: Mówi wprost. PGE Ekstraliga winna wzrostu stawek zawodników
Czytaj także:
- Sławomir K. aresztowany. Wszyscy go opuścili. Interweniował milioner
- Po bandzie: Zaklęte rewiry [FELIETON]