Żużel. Samotna podróż uczestnika Grand Prix do Hiszpanii. To miała na celu

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Jan Kvech
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Jan Kvech

Jan Kvech jest jednym z wielu zawodników, którzy przebywają obecnie w Hiszpanii i tam na rowerach przygotowują się do nowego sezonu. A przed Czechem wiele wyzwań związanych z PGE Ekstraligą i cyklem Grand Prix.

[tag=67842]

Jan Kvech[/tag] odlicza już dni do pierwszych treningów na torze żużlowym. Nim jednak do tego dojdzie, to debiutant w roli stałego uczestnika cyklu Speedway Grand Prix udał się do Hiszpanii, gdzie odbywa indywidualne sesje treningowe. Przede wszystkim skupia się na pokonywaniu długich dystansów na jednośladzie.

- Dużo jeżdżę na rowerze, bo chciałem nakręcić trochę kilometrów przed sezonem. Udałem się w tym celu do Hiszpanii, bo tu mi było najłatwiej wyjechać. Pomaga mi to, że jest dobra pogoda, bo u nas jest dosyć zimno - przyznał Kvech w rozmowie z falubaz.com.

- Jestem tutaj sam, więc z trenerem rozmawiamy przez telefon i rozpisujemy treningi. Dziennie pokonuję od 90 do 100 kilometrów - dodał.

W przyszłym tygodniu Kvech przybędzie do Polski, gdzie najpierw weźmie udział w akcji "60 godzin z Falubazem", a następnie uda się z zespołem na zgrupowanie.

- Mamy już wszystko przygotowane do sezonu. To był dla mnie ostatni wolny tydzień, więc zdecydowałem się go wykorzystać na sportowo. Teraz przed nami dużo obozów, treningów i oby później dopisała pogoda, żeby można było pojeździć na torze - skomentował.

Czytaj także:
1. Utalentowany nastolatek pod okiem Micka Holdera
2. Młody Czech miał kilka opcji. To dlatego wybrał Falubaz

ZOBACZ WIDEO: Co z obowiązkowym wychowankiem? Szokujące słowa Piotra Barona

Źródło artykułu: WP SportoweFakty