Poprzedni sezon piłkarski dla Dawida Kownackiego był znakomity. Piłkarz był liderem Fortuny Duesseldorf, co przełożyło się na zainteresowanie innych klubów, a ostatecznie również na transfer do Werderu Brema.
Ci, którzy nieco bardziej śledzą życie Kownackiego poza boiskiem wiedzą, że dużą pasją reprezentanta Polski jest żużel. Sport ten na tyle wciągnął 27-latka, że ten regularnie uczestniczył w przeszłości w wirtualnych wydarzeniach, jak chociażby te organizowane w grze Speedway Turbo Sliders.
Zawodnik rodem z Gorzowa Wielkopolskiego wielokrotnie pojawiał się również w boksie Kacpra Gomólskiego, byłego reprezentanta Polski, w przeszłości drużynowego mistrza świata i Europy juniorów, a także srebrnego i brązowego medalisty indywidualnych mistrzostw świata juniorów.
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga planuje ważną zmianę w regulaminie. Najlepsze kluby będą miały kłopoty?
- To jest moja pasja i rzeczywiście jak tylko mogę, to jestem bardzo często gościem na różnych stadionach żużlowych. Znam wielu zawodników, fajnie jest oglądać żużel od tej drugiej strony, ale póki co, to tyle - powiedział Kownacki w rozmowie z serwisem sportowegniezno.pl.
Wychowanek i obecny reprezentant Startu Gniezno ceni sobie nie tylko przyjaźń, ale i chwali współpracę z Kownackim. Przyznał, że piłkarz miewa czasem inne spojrzenie na to, co się dzieje, niż żużlowe środowisko. Potrafi też rozluźnić atmosferę w parku maszyn.
- Wiem, jak ważne dla zawodnika jest wspieranie w parkingu i ja to w ten sposób widzę. Sam jestem sportowcem, wiem jaki stres i emocje towarzyszą podczas meczu, a dodatkowo znam Kacpra i wiem jakie emocje w nim buzują. Czasem więc po biegu wystarczy luźna rozmowa i już zawodnik wchodzi na zupełnie inny tryb - dodał piłkarz.
Gomólski nie jest jedynym żużlowcem, u którego boku pojawiał się Dawid Kownacki. W przeszłości można było go również spotkać w teamie Kamila Brzozowskiego, kiedy ten sam jeszcze jeździł w lewo.
Czytaj także:
- Ten rok może należeć do nich. Na tych polskich 15- i 16-latków warto zwrócić uwagę
- Dla nich to był ostatni sezon na torach. W tym gronie wielu Polaków