Nowa twarz w TVN. Żadna tajemnica, kto jest jej mężem

Materiały prasowe / screen TVN / Na zdjęciu: Marcelina Rutkowska-Konikiewicz
Materiały prasowe / screen TVN / Na zdjęciu: Marcelina Rutkowska-Konikiewicz

3 listopada zadebiutowała w roli prezenterki serwisu sportowego w TVN po "Faktach". Polacy Marcelinę Rutkowską-Konikiewicz poznali jednak znacznie wcześniej. Ale już mało kto pamięta, co robiła przed pracą w TV.

Oprócz prezentowania serwisu sportowego w TVN, Marcelina Rutkowska-Konikiewicz jest także odpowiedzialna za wejścia o tematyce sportowej w TVN24. Przypomnijmy, że od tego roku serwis sportowy po głównym wydaniu "Faktów" TVN jest przygotowany przez zespół Eurosportu. Wcześniej przez lata produkowała go spółka Canal+ Polska.

Ze sportem Marcelina Rutkowska-Konikiewicz jest związana od lat. Polska poznała ją za sprawą jej pracy jako podprowadzająca przy okazji zawodów żużlowych w Toruniu. Jej rolą było zapraszanie zawodników pod taśmę. Po raz pierwszy w rolę podprowadzającej wcieliła się w 2010 roku, przy okazji Grand Prix. Chwilę później trafiła do grupy podprowadzających toruńskiego klubu. Z tego okresu w sieci wciąż znaleźć można mnóstwo jej zdjęć. Wszak podprowadzające przyciągają uwagę nie tylko kibiców, ale i fotoreporterów.

Na zdjęciu: Marcelina Rutkowska-Konikiewicz jeszcze jako podprowadzająca
Na zdjęciu: Marcelina Rutkowska-Konikiewicz jeszcze jako podprowadzająca

Po zakończeniu czteroletniej przygody pod taśmą, Rutkowska-Konikiewicz została reporterką Eurosportu. Prowadzenie serwisu sportowego w TVN to zatem kolejne wyzwanie w jej zawodowym życiu.

W prywatnym z kolei jest żoną Jana Konikiewicza, który dla kibiców żużla także nie jest anonimowy. Przez długi czas był związany z firmą One Sport. Teraz jest zaangażowany we wszystkie tematy żużlowe w Discovery, a poza tym odpowiada za polskie rundy Grand Prix.

Konikiewiczowi wkrótce po raz drugi zostaną rodzicami. "Dzidzia nr 2 już w drodze. Wszystko jasne, Milan będzie miał brata" - ogłosili jakiś czas temu. I choć Marcelina Rutkowska-Konikiewicz jest w stanie błogosławionym, nie rezygnuje z pracy. Niezmiennie można (i będzie można) oglądać ją na antenie TVN.

Zobacz też:
Przy niej odzyskał radość. Piękna dziennikarka pomogła piłkarzowi
"Nadszedł czas rozliczeń". Mocne słowa posłanki Koalicji Obywatelskiej

ZOBACZ WIDEO: "Coraz trudniej". Pokazała, jak trenuje w ciąży

Komentarze (22)
avatar
TomaszR
22.12.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Szczujnia TVN Banda PO ma już wszystkie telewizje 
avatar
TomaszR
22.12.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Tępą dzida 
avatar
Zdesperowany DragoonEnterQt to mięgwa
21.12.2023
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Brawo Pani Marcelino! :) 8 gwiazdek ! 
avatar
mrfreeze
21.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zdecydowana większość koleżanek spod taśmy dosiadła złego rumaka.... 
avatar
andre44
21.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bystrzaki ha ha