Mateusz Szczepaniak do Abramczyk Polonii Bydgoszcz dołączył w trakcie minionego sezonu, kiedy to trzeba było załatać dziurę w obliczu kontuzji Daniela Jeleniewskiego.
W 10 spotkaniach wystartował w 46 wyścigach, w których wywalczył 68 punktów i 4 bonusy. To pozwoliło mu osiągnąć średnią biegową 1,565.
Jerzy Kanclerz zdecydował o przedłużeniu umowy ze Szczepaniakiem. Działacz obdarzył go bardzo dużym zaufaniem. Świadczyć może o tym chociażby desygnowanie go do roli kapitana.
ZOBACZ WIDEO: Rekordowy budżet Apatora. Ile brakuje torunianom do walki o mistrzostwo?
- Z tą nominacją to prezes mnie zaskoczył, nie spodziewałem się tego. Mam nadzieję, że podołam i sprostam temu wyzwaniu, choć kapitanem w drużynie nigdy nie byłem. Chcemy wywalczyć awans do PGE Ekstraligi i pokazać moc od pierwszych treningów - przyznał Szczepaniak, którego cytuje portal metropoliabydgoska.pl.
Zawodnicy Abramczyk Polonii Bydgoszcz rozpoczęli już przygotowania do sezonu. Z racji różnych miejsc zamieszkania każdy z nich indywidualnie trenuje w przerwie zimowej. - Na pewno będzie dużo treningów fizycznych, a także zajęć na siłowni. Oprócz tego kompletujemy sprzęt, by był na jak najlepszym poziomie - dodał.
Czytaj także:
- Wszczepili mu sztuczne biodro. Kilka miesięcy później został mistrzem świata
- Wyświadczyli ligowemu rywalowi ogromną przysługę. Na tym transferze mogą dużo zyskać