Żużel. Wilki chcą godnie pożegnać się z PGE Ekstraligą. Pogoda znów może namieszać

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Vaclav Milik przed Andrzejem Lebiediewem
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Vaclav Milik przed Andrzejem Lebiediewem
zdjęcie autora artykułu

W środę ma się odbyć zaległy mecz 14. kolejki PGE Ekstraligi pomiędzy Cellfast Wilkami Krosno a Fogo Unią Leszno. Nie wiadomo jednak, czy pogoda pozwoli na odjechanie tego spotkania. Tymczasem terminy gonią drużyny.

Pierwotnie starcie pomiędzy Cellfast Wilkami Krosno i Fogo Unią Leszno miało się odbyć w niedzielę. Przez niekorzystne prognozy pogody spotkanie przeniesiono jednak na środę. W ten dzień aura również nie ma być łaskawa, choć powinno być lepiej niż kilka dni wcześniej. To jednak nie gwarantuje, że mecz dojdzie do skutku.

Pod koniec lipca w Krośnie miał zostać rozegrany ostatni finał Indywidualnych Mistrzostw Polski. Z powodu złego stanu toru zawody przeniesiono z niedzieli na poniedziałek. To nic nie dało, ponieważ również w ten dzień żużlowcy nie rywalizowali. Cała sprawa budzi niesmak, bo już kilka miesięcy wstecz krośnieński owal sprawiał zawodnikom sporo problemów.

Niesmak mogą czuć przede wszystkim kibice beniaminka PGE Ekstraligi. Nie dość, że nie mogli zobaczyć w akcji zawodników walczących o indywidualne mistrzostwo Polski, to jeszcze ich drużyna po jednym sezonie spada z najwyższej klasy rozgrywkowej. Wszystko zaczęło się przyzwoicie, bo Wilki po trzech meczach miały cztery punkty w ligowej tabeli. Od tamtego czasu ten dorobek się jednak nie powiększył.

ZOBACZ WIDEO: Lebiediew nie zajmuje się wyłącznie żużlem. Jego prywatny biznes mierzy się z kryzysem

Krośnianie mieli walczyć o utrzymanie ze swoim najbliższym rywalem z Leszna. I faktycznie Fogo Unia przez pewien czas była w trudnym położeniu i zajmowała przedostatnie miejsce. Głównym powodem takiego stanu rzeczy był fakt, że drużynę dotknęło mnóstwo kontuzji. Leszczynianie wyszli z opresji, wygrywając u siebie z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz i Betard Spartą Wrocław.

Zespół prowadzony przez Piotra Barona awansował na szóste miejsce w tabeli i w fazie play-off na pewno zmierzy się ze Spartą. Nawet zwycięstwo w Krośnie nie zmieni położenia Fogo Unii. Zatem głównym celem dla tej drużyny będzie odjechanie ostatniego spotkania rundy zasadniczej cało i zdrowo.

Mecz w Krośnie nie ma już większego znaczenia dla obu drużyn, choć na pewno gospodarze będą chcieli godnie pożegnać się z PGE Ekstraligą. Motywacji nie powinno im zabraknąć.

Awizowane składy: Fogo Unia Leszno 1. Bartosz Smektała 2. Janusz Kołodziej 3. Chris Holder 4. Jaimon Lidsey 5. Grzegorz Zengota 6. Damian Ratajczak 7. Antoni Mencel

Cellfast Wilki Krosno 9. Vaclav Milik 10. Lars Skupień 11. Andrzej Lebiediew 12. Mateusz Świdnicki 13. Jason Doyle 14. Krzysztof Sadurski 15. Denis Zieliński

Początek spotkania: godz. 18:00 Sędzia: Michał Sasień Komisarz toru: Tomasz Walczak Komisarz techniczny: Błażej Demski Wynik pierwszego meczu: 46:44 dla Unii

Prognoza pogody (za yr.no): Temperatura: 17 st. Celsjusza Deszcz: 0.3 mm Wiatr: 11 km/h

Czytaj także: Forma Thomsena może martwić? "Wartość pieniądza każdy żużlowiec zna doskonale" Toromistrz Cellfast Wilków grzmi po skandalu. "Zarządzała tym wszystkim osoba niekompetentna"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty