Żużel. Zawodnik Tauron Włókniarza grzmi ws. dyskusji o torach. "Każdy chce być komisarzem"

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Kacper Woryna
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Kacper Woryna

Tauron Włókniarz Częstochowa pokonał w czwartek w Krośnie tamtejsze Cellfast Wilki różnicą ośmiu oczek (49:41). Przed meczem znów głównym tematem było przygotowanie toru, co nie spodobało się Kacprowi Worynie.

Dopiero za trzecim razem udało się rozegrać spotkanie Cellfast Wilków Krosno z Tauron Włókniarzem Częstochowa. Po ostatnim meczu przy ul. Legionów wydawało się, że gospodarze mają już problemy torowe za sobą.

Przed czwartkowym meczem Lech Kędziora przed kamerami Eleven Sports 1 przyznał jednak, że jego zawodnicy narzekali na kamienie. Padło nawet porównanie do kamieniołomów.

- Ostatnio za dużo się rozmawia o torach i każdy chce być komisarzem. Nie chcę komentować żadnych warunków torowych, bo nie uważam, że jeździłem w tym roku na trudnym torze gdziekolwiek. Krosno pamiętam dużo gorzej, gdzie były fale, różne sytuacje w przeciągu całej kariery, a to był najrówniejszy z torów, jakie spotkałem - powiedział otwarcie Kacper Woryna w pomeczowej mixzonie.

ZOBACZ WIDEO: Czy Mateusz Świdnicki żałuje transferu do Wilków? Zawodnik zabrał głos

Kacper Woryna na pytanie Anity Mazur, czy jest już w optymalnej formie odpowiedział, że wierzy w to, iż jego najlepsza wersja jest dopiero przed nim, a wciąż czeka go dużo pracy, by wyniki się poprawiły.

Totalnie rozbite są za to Cellfast Wilki Krosno. Raz, że kolejna porażka przybliża ich do widma spadku do 1. Ligi Żużlowej, a dwa, że w czwartkowym meczu fatalny upadek zaliczyli Vaclav Milik i Krzysztof Kasprzak, a pierwsze informacje mówią, że ten drugi mógł doznać kontuzji lewego kolana.

- Jestem załamany. Wygląda na to, że nasz skład po jednym wyścigu... rozpadł się. Zostaje nam czekać na informacje, oby te najlepsze, że ten najgorszy scenariusz się nie spełnił i że będziemy mogli kontynuować sezon w pełnym składzie - skomentował Andrzej Lebiediew.

Czytaj także:
Szokujące doniesienia. Uczestnik cyklu Grand Prix 2 zawiesił starty na żużlu!
Mamy nowych juniorów z licencjami. Wśród nich syn Roberta Wardzały

Komentarze (5)
avatar
Robert z Częstochowy
30.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
...w latach 90-tych taki tor to by wszyscy wychwalali, ale wtedy to był żużel, a nie komercyjny knot... 
avatar
tomas68
30.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Komisarz musi być bo bez tego będzie tylko polowanie na innych do tego nijak by to się miało to do równych szans w rywalizacji. 
avatar
ULV
30.06.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kacper powiedział jak jest. Jest nagonka na Krosno przez pseudo pismaków i wsioków z zielonej góry. Falubłazny mają ból dooopska po finale gdzie mieli straty odrobić po pierwszej serii ha ha 
avatar
zyga
30.06.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Kędziora co z się dzieje tak się skarżycie na tory? Może chodzi o finansowe osłabianie przeciwników? To też metoda. 
avatar
różowe majtki
30.06.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kacper Woryna