Lublinianie w ostatnim czasie byli na ustach całej żużlowej Polski, chodzi oczywiście o niespodziankę in minus jaka wydarzyła się w Grudziądzu. Mistrzowie Polski doznali druzgocącej porażki z ostatnim zespołem w tabeli, ZOOleszcz GKM-em Grudziądz 34:56. O ile przegraną można by przyjąć, ale strata punktu bonusowego i styl w jakim drużyna jechała, powinien dać klubowi wiele do myślenia.
Fredrik Lindgren i Jarosław Hampel, którzy mają ogromne doświadczenie z torów całej Europy, w ogóle nie przypominali swoich najlepszych wersji. Ich rola dla zespołu pod nieobecność kontuzjowanego Dominika Kubery jest jeszcze większa, a brak punktów z ich strony oznacza porażki drużyny. Tak było w Toruniu oraz w Grudziądzu.
Z For Nature Solutions KS Apatorem Toruń nie ma już miejsca na błędy. Jeśli ekipa Jacka Ziółkowskiego i Macieja Kuciapy liczy na drugie miejsce na koniec rundy zasadniczej, nie może najbliższego pojedynku przegrać. Lublinianie męczą się na wyjazdach, ale u siebie ich siła jest znacznie większa.
ZOBACZ WIDEO: Patryk Dudek o swoich problemach. "Straszny moment życia i kariery"
Apator Toruń przystępuje do najbliższego pojedynku podbudowany. Torunianie wyrwali Koziołkom ligowe punkty na Motoarenie kilka tygodni temu i wygrali 46:44. To mała przewaga w kontekście bonusa, ale jest o co walczyć.
W 2023 roku niesamowitą formą imponuje Emil Sajfutdinow, który jest obecnie drugim najskuteczniejszym zawodnikiem w PGE Ekstralidze. Średnia na bieg 2,447 pokazuje, że roczna przerwa w ogóle nie zrobiła na nim wrażenia. Jego pojedynki z Bartoszem Zmarzlikiem powinny być główną atrakcją niedzielnego spotkania.
W Lublinie pojawi się też Wiktor Lampart. Jeszcze do niedawna młody żużlowiec świętował największe sukcesy w karierze właśnie z ekipą z Lublina. Po skończonym wieku juniora zabrakło dla niego miejsca w składzie i powędrował on do Torunia, gdzie nie bryluje zdobyczami punktowymi. W niedzielę spróbuje wykorzystać wiedzę i doświadczenie wyniesione z lubelskiego toru zgromadzone przez pięć sezonów.
Mówiąc o Lublinie i Toruniu nie można zapomnieć o Robercie Lambercie, który swoje pierwsze kroki w Polsce stawiał właśnie w Kozim Grodzie. Torunianie mogą sprawić sporą niespodziankę i wykorzystać słabości lublinian, jednak potrzebna jest im też dobra dyspozycja Patryka Dudka, który powoli wychodzi z kryzysu. Nieco gorszą średnią od byłego wicemistrza świata ma Paweł Przedpełski, którego dobry dorobek przydał by się 11 czerwca przy Alejach Zygmuntowskich.
Awizowane składy:
For Nature Solutions KS Apator Toruń:
1. Patryk Dudek
2. Paweł Przedpełski
3. Robert Lambert
4. Wiktor Lampart
5. Emil Sajfutdinow
6. Krzysztof Lewandowski
7. Mateusz Affelt
Platinum Motor Lublin:
9. Jarosław Hampel
10. Jan Rachubik
11. Jack Holder
12. Fredrik Lindgren
13. Bartosz Zmarzlik
14. Mateusz Cierniak
15. Kacper Grzelak
Początek spotkania: 19:15
Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Maciej Głód
Komisarz techniczny: Błażej Demski
Wynik pierwszego spotkania: 46:44 dla Apatora
Zobacz także:
- Nieoczywiści bohaterowie we Wrocławiu. Juniorzy udźwignęli ciężar meczu
- Majstersztyk Thomsena, nieomylny Fajfer i prawie kompletny Vaculik. Wilki były po prostu przeciętne