Żużel. Przekroczona kolejna granica przez Hampela. Od lat za to goni za czymś innym

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Jarosław Hampel przed startem
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Jarosław Hampel przed startem

Zadowolony z występu w PGE Ekstralidze mógł być w poniedziałek Jarosław Hampel. W starciu z Wilkami zawodnik Motoru zdobył 14 punktów, wygrywając cztery biegi. Dzięki temu przekroczył kolejną barierę w swoim imponującym dorobku.

W kwietniu, w pierwszym meczu Platinum Motoru Lublin w tym roku odjechał bowiem swoje jubileuszowe 400. spotkanie w najwyższej lidze w Polsce w karierze. A debiutował jeszcze w poprzednim stuleciu, w "innej epoce", bo przecież u boku samego Hansa Nielsena. Wówczas, w 1999 roku, 17-latek od razu w swoim pierwszym pełnoprawnym sezonie zdobył złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski (zresztą jedyny taki dla Polonii Piła - przyp. red.).

Tych tytułów Jarosław Hampel ma w sumie aż osiem i przy tym zdobył je w każdym z pięciu klubów, w których miał okazję startować. Urodzony w Łodzi jest jedynym takim żużlowcem w historii rodzimej ligi. Przed rokiem miał duży wpływ w wywalczeniu złota w barwach drużyny lubelskiej, która po pięciu meczach tego sezonu jest wiceliderem PGE Ekstraligi.

Do poniedziałkowego zaległego starcia z Cellfast Wilkami Krosno doświadczony jeździec nie mógł być jednak zadowolony ze swojej postawy. Jako zespół Koziołki spisywały się bardzo dobrze, ale Hampelowi daleko było do satysfakcjonujących wyników. W czterech występach zdobył tylko 21 punktów i 2 bonusy, legitymując się średnią biegową 1,353. Przeciwko beniaminkowi 41-latek pokazał się już ze świetnej strony, inkasując 14 "oczek".

ZOBACZ WIDEO: Rok temu wprowadzono rewolucję regulaminową. Kubera i Dobrucki o tym, co wymaga poprawy

Korzystającemu z silników Flemminga Graversena trzykrotnemu medaliście Indywidualnych Mistrzostw Świata niewiele więc zabrakło, by zakończyć spotkanie z Cellfast Wilkami z kompletem punktów. A na takie właśnie zawody Hampel czeka już bardzo długo, bo od roku 2015. Wtedy, jeszcze przed paskudną kontuzji uda, która na ponad rok wykluczyła go z jazdy, reprezentując zielonogórski Falubaz, był niepokonany w pięciu startach w meczu z KS Toruń.

Udało się za to zrobić coś innego. Kapitan Platinum Motoru do spotkania z krośnianami przystępował z 797 indywidualnymi wygranymi w całej karierze na poziomie ekstraligowym. Przed dwoma dniami minął linię mety na pierwszej pozycji czterokrotnie, więc przekroczył kolejną imponującą barierę. Co więcej, dobił do 3900 punktów, jakie w polskiej lidze wywalczył przez 24 lata jazdy w niej. Wszystko to osiągnął, zaliczając przez cały ten okres 2043 wyścigi.

Hampel spośród zawodników obecnie startujących w PGE Ekstralidze ma najwięcej "trójek" w dorobku na tym szczeblu. W pierwszej piątce znajdują się także: Nicki Pedersen (700), Janusz Kołodziej (579), Bartosz Zmarzlik (570) i Krzysztof Kasprzak (531).

Statystyka wygranych biegów Jarosława Hampela w poszczególnych klubach:

PiłaWrocławLesznoZielona GóraLublinRAZEM
Wygrane biegi 129 139 278 166 89 801
Wszystkie biegi 413 347 655 338 290 2043
Procent wygranych 31,2 40,1 42,4 49,1 30,7 39,2

CZYTAJ WIĘCEJ:
Hampel ma fatalną wiadomość dla Dudka
Motor goni Spartę, a Zmarzlik śrubuje średnią. Tabela i statystyki PGE Ekstraligi

Źródło artykułu: WP SportoweFakty