Żużel. Fatalne wieści dla Unii Leszno. Chrisa Holdera czeka długa przerwa w startach!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Chris Holder
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Chris Holder
zdjęcie autora artykułu

W poniedziałek Chris Holder przeszedł w Poznaniu badanie rezonansem magnetycznym. Wiadomo już, że mistrza świata z 2012 roku czekać będzie długa przerwa w startach. To zła wiadomość dla Fogo Unii Leszno.

Do zdarzenia z udziałem Chrisa Holdera doszło w 14. biegu meczu ZOOleszcz GKM Grudziądz - Fogo Unia Leszno. Australijczyka po wewnętrznej zaatakował Kacper Pludra.

Junior gospodarzy doprowadził do upadku indywidualnego mistrza świata z 2012 roku. Został za to wykluczony i ukarany żółtą kartką przez sędziego.

Holder wrócił do parku maszyn o własnych siłach. Później jednak pojawiły się u niego problemy z oddychaniem i konieczna była wizyta w szpitalu. Odnotujmy, że Australijczyk uderzył plecami o bandę, gdzie nie ma już tzw. dmuchańca.

Pierwsze informacje były obiecujące. W poniedziałek Holder przeszedł badanie rezonansem magnetycznym w Poznaniu i poznał szczegółową diagnozę.

"U zawodnika stwierdzono pęknięcie kręgu szyjnego C5. Przerwa w startach Australijczyka potrwa prawdopodobnie od 8 do 10 tygodni" - przekazała w komunikacie Fogo Unia Leszno.

Klub dodał także, że o dalszym przebiegu rehabilitacji zawodnika będzie informować na bieżąco.

Czytaj także:Janusz Kołodziej żużla czarodziej! Co się stało z Fricke'em?Kolejna kontrowersja z udziałem tego arbitra! Zawodnik niesłusznie ukarany

ZOBACZ WIDEO: Jak wygląda walka o skład w GKM? Szczepaniak o powodach wypadnięcia ze składu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty