Najprostszym rozwiązaniem byłoby wypożyczenie któregoś z seniorów. Niewykluczone, że niebawem do drużyny dołączy Wadim Tarasienko, a stanie się to wtedy, gdy tylko otrzyma polskie obywatelstwo. Wówczas w składzie zabrakłoby miejsca aż dla dwóch zawodników. Trudno sobie wyobrazić, by działacze ZOOleszcz GKM-u Grudziądz dopuścili do sytuacji, że o miejscach w meczowym zestawieniu decydowałaby dyspozycja na treningach. Rywalizacja między zawodnikami z jednego zespołu może być gotowym przepisem na katastrofę.
Jan Krzystyniak nie ma wątpliwości, że grudziądzanie powinni podjąć radykalne kroki. - Zawodnicy nie lubią, gdy jest ich nadmiar w klubie, bo to źle działa na psychikę. To jest niepokojące. Jeśli ktoś uważa, że coś sobą prezentuje, to nie powinno go obchodzić, czy będzie z kimś rywalizować o miejsce w składzie. Większość zawodników, z wyjątkiem tych najlepszych, z pewnością chciałaby, żeby w kadrze było tylu zawodników, ile miejsc w składzie. Psychika gra ogromną rolę, dlatego dla dobra całego zespołu już teraz trzeba podjąć decyzję, kogo wypożyczyć do innego klubu. Nie ma co czekać do wiosny - mówi nam żużlowy ekspert.
Nasz rozmówca miałby jednak problem ze wskazaniem tego seniora, który nie załapałby się do podstawowego składu. - Między tymi zawodnikami są niewielkie różnice. Dzisiaj w dobrej dyspozycji jest jeden, a następnego dnia drugi. Ja nie umiem dzisiaj powiedzieć, kto jest najsłabszym ogniwem w tym zespole, bo forma może się zmieniać z meczu na mecz. Od tego jest trener Janusz Ślączka, który ma największe rozeznanie i to właśnie on powinien podjąć ostateczną decyzję - dodaje były zawodnik m.in. Falubazu Zielona Góra czy Unii Leszno.
Jan Krzystyniak ma także inny pomysł, jak uniknąć ewentualnych nieporozumień w zespole przy nadmiarze seniorów. - Zawodnicy zarabiają jeżdżąc, a nie siedząc na ławce. Jeżeli zawodnik otrzyma rekompensatę za to, że nie startuje i obu stronom to pasuje, to też jest jakieś wyjście - podkreśla były trener.
Propozycja Jana Krzystyniaka raczej nie znajdzie odzwierciedlenia w rzeczywistości, bo grudziądzanie najprawdopodobniej zdecydują się na wypożyczenie któregoś z seniorów do innego klubu. A chętnych z pewnością nie zabraknie. Już wcześniej mówiło się o zainteresowaniu ze strony Zdunek Wybrzeża, jednak gdańszczanie mają także inne opcje.
Zobacz także:
Były menedżer obawia się o polskich juniorów
Transfer do Sparty nie pomoże Pawlickiemu?
ZOBACZ Wprowadzenie 10 zespołów do PGE Ekstraligi nastąpi za późno? Były prezes PZM uderza się w pierś