Żużel. ROW Rybnik pozyskał lidera. Duńczyk tym, który powinien do niego równać

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Kacper Tkocz
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Kacper Tkocz

Spore przemeblowanie w seniorskiej formacji zrobił podczas jesiennego okienka ROW Rybnik. Spadła po nim średnia wieku drużyny z Górnego Śląska, a także przynajmniej na papierze łatwo wskazać jej nowego lidera. Są też kandydaci na wykonanie progresu.

W tym artykule dowiesz się o:

Analiza taktyczna ROW-u Rybnik przeprowadzona przez portal WP SportoweFakty.

***

Z klubem, którym rządzi prezes Krzysztof Mrozek, pożegnali się Nicolai KlindtAndreas Lyager i Grzegorz Zengota. Cała ta trójka odegrała kluczową rolę w zapewnieniu zespołowi utrzymania w eWinner 1. Lidze. Rekiny stały tym samym przed niełatwym zadaniem zastąpienia ich. Skład został odmłodzony, bo też średnia wieku, licząc ją z juniorami, spadła z 25 do 23 lat.

Proponowane zestawienie Rekinów rozpoczynamy od Patricka Hansena, który ten rok spędził w Gorzowie. Jego postawa nie była zbyt zadowalająca, choć trzeba pamiętać, że debiutował w PGE Ekstralidze. Duńczyk uznał jednak, że czas wrócić na zaplecze. W Rybniku oczekiwania będą co do jego jazdy spore, bo wciąż jest to perspektywiczny zawodnik, któremu nie brakuje niczego, aby stać się w przyszłości klasowym jeźdźcem i na pewno czołowym już w ROW-ie.

Kolejne nazwisko to Krystian Pieszczek. Postać, której brakuje w ostatnich latach regularności i ustabilizowania dyspozycji na satysfakcjonującym poziomie. "Dziesiątka" oznacza dość bezpieczny początek spotkania, co może zarazem pomóc 27-latkowi w jego decydującej części. Nie można zapominać o jego dużym już doświadczeniu. Warto więc rozważyć go pod ten numer, wiedząc, że jedzie on tuż przed biegami nominowanymi.

Dla Patryka Wojdyło i Jana Kvecha pozycje 11-12. Jeden i drugi jeździli na nich najczęściej w sezonie 2022, dlatego można posłużyć się tym przy ustalaniu składu na kolejną kampanię. Obydwaj mogą się uzupełniać, bo też Wojdyło lepiej rusza spod taśmy od Kvecha, z kolei Czech lepiej radzi sobie od Polaka na dystansie. Wypożyczony ze Stelmet Falubazu srebrny medalista tegorocznego SGP2 dał się już poznać jako jeden z najwaleczniejszych jeźdźców młodego pokolenia i materiał na odkrycie przyszłorocznej pierwszoligowej rywalizacji w naszym kraju.

ZOBACZ WIDEO: Zła atmosfera po powrocie piłkarzy do Polski. "To jest słabe"

Nie ma niespodzianki przy "trzynastce". Wędruje ona do Brady'ego Kurtza, czyli tego, który został zakontraktowany jako oczywisty lider. Australijczyk to przy tym potencjalna gwiazda eWinner 1. Ligi, wokół której można budować zespół. Tym, który powinien równać do Kurtza, jest natomiast wspomniany Hansen. Dlatego też to im powierzyliśmy w teorii dwa najbardziej odpowiedzialne numery w składzie śląskiej ekipy.

Bez zmian w formacji młodzieżowej, choć jeszcze w listopadzie niejasna była przyszłość jej najjaśniejszego ogniwa - Pawła Trześniewskiego. Utalentowanego juniora chciała pozyskać Betard Sparta Wrocław, ale o takim rozwiązaniu nie chciał słyszeć prezes Mrozek, który na 17-latku chce opierać przyszłość klubu. Ostatecznie obie strony doszły do porozumienia. W Rybniku potrzeba jednak wytężonej pracy z najmłodszymi, aby w tej materii ROW nie odstawał od rywali tak, jak często było to w ostatnich sezonach.

Skład ROW-u Rybnik oczami WP SportoweFakty:
9. Patrick Hansen
10. Krystian Pieszczek
11. Patryk Wojdyło
12. Jan Kvech
13. Brady Kurtz
14. Kacper Tkocz / Lech Chlebowski
15. Paweł Trześniewski

CZYTAJ WIĘCEJ:
To główny faworyt 2. Ligi Żużlowej. Stal ma w kim wybierać
Przez brak Kubery stracą taktycznie? Mistrz daje spokój w słabszym momencie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty