Żużel. Spadkowicz odmłodził skład. Stracili mistrza świata, zyskali znak zapytania

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Oliver Berntzon w kasku żółtym. W tle Grzegorz Walasek
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Oliver Berntzon w kasku żółtym. W tle Grzegorz Walasek

Kierownictwu Arged Malesy Ostrów nie udało się zatrzymać Chrisa Holdera po spadku z PGE Ekstraligi. W zespole pojawiły się dwie nowe twarze - jeden z transferów obarczony jest sporym ryzykiem.

Podsumowanie sezonu transferowego w wykonaniu Arged Malesy Ostrów oczami portalu WP SportoweFakty.

***

PLUSY

Odmłodzenie składu. Po spadku z PGE Ekstraligi z zespołem pożegnali się doświadczeni Chris Holder i Tomasz Gapiński. W ich miejsce zakontraktowani zostali młodsi zawodnicy - Tobiasz Musielak i Victor Palovaara, którzy w sezonie 2023 będą mieli odpowiednio 30 i 29 lat. Trzon drużyny stanowić będą jeszcze 30-letni Oliver Berntzon i urodzony w 1999 roku Matias Nielsen. Najstarszym zawodnikiem w kadrze będzie Grzegorz Walasek, który na pierwszoligowych torach wciąż powinien być mocnym punktem swojego zespołu.

Konsekwentne stawianie na juniorów. Odkąd ostrowski klub doczekał się wychowanków, trener Mariusz Staszewski konsekwentnie na nich stawia. W przyszłym sezonie do dyspozycji będzie miał ich aż pięciu i należy się spodziewać, że każdy z nich doczeka się swojej szansy. W PGE Ekstralidze nie pokazali pełni swoich możliwości, ale na zapleczu powinni być dorzucać niezwykle cenne punkty.

Transfer Victora Palovaary. Pozyskanie tego zawodnika rozpatrywać można dwojako. Z jednej strony transfer Szweda obarczony jest sporym ryzykiem. Z drugiej jednak mamy do czynienia z żużlowcem, który w rozgrywkach 2. Ligi uzyskał niezłą średnią 1,914 pkt/bieg, z dobrej strony pokazywał się także w lidze szwedzkiej. W Ostrowie liczą na to, że urodzony w 1994 roku Victor Palovaara rozwinie skrzydła tak jak było w przypadku m.in. Patricka Hansena.

ZOBACZ Andrzej Witkowski nie ma wątpliwości. Zdecydowana reakcja na temat możliwego powrotu KSM

MINUSY

Brak rezerwowego seniora. W sezonie 2022 ostrowski klub musiał zmierzyć się z plagą kontuzji. Niewielu było zawodników, którzy przejechaliby całe rozgrywki bez żadnego urazu. Mimo to nie zdecydowano się na to, aby pozyskać rezerwowego seniora. W przypadku ewentualnej kontuzji należy spodziewać się, że w to miejsce wskoczy któryś z młodzieżowców.

Kierownictwo Arged Malesy Ostrów wielokrotnie powtarzało, że zamierza zbudować skład na miarę swoich możliwości finansowych. Wydaje się, że udało się to zrobić, a interesującym ruchem może być zastąpienie Tomasza Gapińskiego Tobiaszem Musielakiem. Zespół Mariusza Staszewskiego nie ma wyraźnego lidera, ale w ten sposób biało-czerwonym udało się wywalczyć przed rokiem awans do najlepszej ligi świata. Niewykluczone, że ten sposób budowania drużyny po raz kolejny zaprocentuje.

Czytaj także:
Walczył w MMA, a po dwóch latach wraca do żużla. Opowiada, jak trafił do Motoru Lublin [WYWIAD]
Dwa wielkie powroty. Leszczynianie wyszli obronną ręką z opresji

Komentarze (3)
avatar
Kazimierz Klimek
26.11.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
nalezy z uznaniem patrzec jak Ostrow sie organizuje Czytaj całość
avatar
Tomek z Bamy
26.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
"Transfer Victora Palovaary". Ten kontrakt to robota Don Bartolo Czekanskiego z Wilkszyna,przyjaciela wszystkich ostrowian. Bedac z sasiadem Mackiem na lidze w Szwecji zobaczyl jak jezdzi i zap Czytaj całość
avatar
Tomek z Bamy
26.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
"Transfer Victora Palovaary". Ten kontrakt to robota Don Bartolo Czekanskiego z Wilkszyna,przyjaciela wszystkich ostrowian. Bedac z sasiadem Mackiem na lidze w Szwecji zobaczyl jak jezdzi i zap Czytaj całość