Żużel. Zaskakująca decyzja Grzegorza Zengoty. Odrzucił ofertę mistrza kraju

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Grzegorz Zengota
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Grzegorz Zengota

Podpisanie umowy z Mateuszem Świdnickim oznacza, że Grzegorza Zengoty nie zobaczymy w sezonie 2023 w barwach Drużynowego Mistrza Szwecji - Eskilstuna Smederny. Jerker Eriksson opowiedział o powodach.

[tag=3623]

Grzegorz Zengota[/tag] był w tym sezonie ważnym ogniwem Eskilstuna Smederna w walce o Drużynowe Mistrzostwo Szwecji. Polak wystartował w szesnastu spotkaniach Bauhaus-Ligan, w których osiągnął średnią 1,5 punktu na bieg. Złożyły się na to 133 "oczka" w 84 biegach.

Nic dziwnego, że działacze widzieli zielonogórzanina również w przyszłorocznym składzie.

Jerker Eriksson w rozmowie z Eskilstuna Kuriren przyznał, że zaproponowano Polakowi ostatnie miejsce w drużynie.

- I nie chciał go przyjąć. Rozumiem go bardzo dobrze, bo byłby w trudnej sytuacji, która oznaczałaby konieczność walki o skład. Szkoda, że nie mogliśmy wypełnić tego ostatniego miejsca właśnie Grzegorzem, bo miał dobry sezon. Mamy jednak zasady, których musimy przestrzegać i podejmować decyzje, które czasem nie są dla nas najlepsze - dodał menadżer.

Problemem Zengoty była średnia będąca odpowiednikiem polskiego KSM-u. Eriksson przyznaje, że tak naprawdę musiał wybierać między reprezentantem Polski a Michaelem Jepsenem Jensenem i to właśnie z Duńczykiem parafowano stosowne dokumenty.

W tej chwili nie wiadomo, czy Zengocie uda się znaleźć jakikolwiek klub w Szwecji.

Czytaj także:
Kibice płacili jego rachunki w barze
Kusiła go PGE Ekstraliga, ale z tego powodu do niej nie trafił

ZOBACZ Trener rozchwytywany jak renomowany zawodnik. Mówi, kiedy wszystko powinno się wyjaśnić

Źródło artykułu: