Żużel. Zmiana w życiu Buczkowskiego. Znalazł nowy klub w Szwecji

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Krzysztof Buczkowski
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Krzysztof Buczkowski

Krzysztof Buczkowski w sezonie 2023 nadal będzie bronił barw Stelmet Falubazu Zielona Góra. Na zmianę zdecydował się za to w Szwecji, gdzie Masarnę Avesta zamienił na Indianernę z Kumli.

Krzysztof Buczkowski w minionym sezonie występował w Bauhaus-Ligan w drużynie Masarny Avesta. Polak mógł być usatysfakcjonowany rezultatami, bowiem rozgrywki zakończył ze średnią biegową 1,855, na którą złożyło się 128 punktów w 69 biegach.

Na początku października na WP SportoweFakty informowaliśmy, że klub Buczkowskiego ma problemy finansowe. Wiemy już, że w klubie myślą o nowej wizji składu, który ma być iście nordycki (więcej na ten temat TUTAJ).

A w piątek poinformowano, że Buczkowski w Szwecji przywdzieje nowe barwy, bowiem został zaprezentowany w roli zawodnika Kumla Indianerny, gdzie wcześniej umowę parafował już Norbert Krakowiak.

- Krzysztof to klasowy zawodnik, którego obserwowałem już od dawna. Jest jednym z najbardziej niedocenionych zawodników w naszej lidze, mimo dosyć wysokiej średniej. Jest zawodnikiem, który daje z siebie wszystko w wielu sytuacjach. Kilka razy byliśmy blisko porozumienia, więc cieszę się, że w końcu nam się udało go zwerbować - powiedział menadżer drużyny, Peter Johansson w rozmowie z klubowymi mediami.

Sam Buczkowski przyznał z kolei, że cieszy się z transfery właśnie do Kumli i wierzy, że Indianom uda się wjechać do finału ligi.

Czytaj także:
Niesamowity wyczyn Motoru Lublin. Zrobili to jako pierwsi w historii!
Wychowankowie Motoru muszą zadać sobie szczere pytanie. To jest ich życiowa droga

ZOBACZ Regulacje Ekstraligi ukrócą zamieszanie na rynku transferowym? W grę wchodzą kary dla zawodników!

Komentarze (0)