W tym artykule dowiesz się o:
- Dzisiaj pogubiłem trochę tych punktów, ale najważniejszy jest awans, o który walczyliśmy przez cały ten sezon. Dziękuję mojemu głównemu partnerowi Azoty Tarnów i pozostałym sponsorom, bo bez nich ten wynik byłby niemożliwy. Dziękuję też naszym kibicom za wspaniały doping, który zawsze był na wysokim poziomie. Teraz my odpłaciliśmy się za to awansem. W nowym sezonie będziemy już mieli nie tylko doping na ekstraligowym poziomie, ale i zawody. Mam nadzieję, że się dogadam z działaczami i w nowym sezonie dalej będę jeździł z Jaskółką na plastronie - powiedział Janusz Kołodziej na łamach swojej strony internetowej.