Kibice pomodlą się o zdrowie dla Adriana Miedzińskiego

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Adrian Miedziński
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Adrian Miedziński

Adrian Miedziński znajduje się w śpiączce po fatalnym wypadku w meczu eWinner 1. Ligi. Żużlowiec w trudnym momencie może liczyć na wsparcie środowiska żużlowego. W niedzielę w Toruniu odbędzie się msza święta o powrót do zdrowia dla Miedzińskiego.

Do fatalnie wyglądającego upadku Adriana Miedzińskiego doszło w ósmym biegu spotkania eWinner 1. Ligi pomiędzy Stelmet Falubazem Zielona Góra a Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Na wyjściu z drugiego łuku zawodnik gości stracił panowanie nad motocyklem, przez co uderzył jadącego po zewnętrznej Maxa Fricke. Po chwili obaj upadli na tor.

Miedziński uderzył głową o nawierzchnię i stracił przytomność. Doświadczony żużlowiec został przewieziony do zielonogórskiego szpitala, skąd w piątkowy wieczór dotarły nie najlepsze wiadomości. 37-latek został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Lekarze stwierdzili u zawodnika "Gryfów" uraz aksonalny, który stanowi najcięższą postać urazu zamkniętego mózgu.

Równocześnie w sobotni poranek Abramczyk Polonia poinformowała, że Miedziński ma też urazy odcinka szyjnego i piersiowego kręgosłupa.

Fatalny uraz Miedzińskiego wstrząsnął środowiskiem żużlowym. Wielu zawodników w mediach społecznościowych postanowiło dodać otuchy żużlowcowi, który pierwsze kroki stawiał w Toruniu i przez lata był związany z tamtejszym Apatorem. To właśnie w Grodzie Kopernika kibice zbiorą się w niedzielę, by pomodlić się o zdrowie dla Miedzińskiego.

Jak poinformował nas ks. Piotr Prusakiewicz, w niedzielę o godz. 12.30 w kościele pw. św. Michała Archanioła przy ul. Rybaki 59 w Toruniu odbędzie się msza święta o powrót do zdrowia doświadczonego żużlowca. - Zapraszam do wspólnej modlitwy - przekazał duchowny z Torunia.

Również w niedzielę For Nature Solutions Apatora Toruń czeka ćwierćfinałowe starcie w PGE Ekstralidze - rywalem zespołu prowadzonego przez Roberta Sawinę będzie Moje Bermudy Stal Gorzów. Torunianie ewentualny sukces i awans do półfinału rozgrywek najpewniej zadedykują Miedzińskiemu.

Czytaj także:
Kolejne wieści o Adrianie Miedzińskim. Klub wydał komunikat
Miedziński po strasznym wypadku wprowadzony w stan śpiączki

ZOBACZ WIDEO Diametralna zmiana w Częstochowie. Lider mówi o tym co zmieniło się względem poprzedniego sezonu

Komentarze (16)
avatar
Terolo
28.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Adi Walcz chłopie i wracaj dobry trener z Ciebie będzie w Toruniu jak tak to widzę 
avatar
Nie wspieram Ukrainy
27.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Tylko Bóg teraz może go uratować. Lekarze nawet operacji się podjęli. 
avatar
UNIA LESZNO kks
27.08.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
oby wszystko OK było, bylo juz wiele takich przypadkow sportowcow i wychodzili, tylko mam nadzieje ze te urazy kregow to tylko pekniecia... 
avatar
LaikCT
27.08.2022
Zgłoś do moderacji
3
5
Odpowiedz
Bog tak chcial. Ulubione powiedzenie Polaka. Petycje trzeba do tego z gory napisac zeby zmienil zdanie. Po co mu Adrian?? 
avatar
Krystian1234
27.08.2022
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Adrian Walcz!!