Za Oskarem Fajferem przyzwoity rok, choć na pewno sam zawodnik liczył na nieco lepszą średnią na koniec sezonu. Udało mu się osiągnąć wynik na poziomie 1,9 punktu na bieg, a złożyło się na to 116 punktów i cztery bonusy w 61 wyścigach do których wyjeżdżał w 11 meczach.
Co ciekawe zdecydowanie lepiej radził sobie na wyjazdach, bowiem tam jego średnia to 2.182 punktu na wyścig. Na domowym torze - 1.714.
Kiedy drużynie Aforti Startu Gniezno zaczęło w oczy zaglądać widmo spadku, szybko do rozmów z wychowankiem Orłów przystąpiły inne kluby. Fajfer miał otwierać listę życzeń Arged Malesy Ostrów, a w kontakcie z nim byli także działacze ZOOleszcz GKM-u Grudziądz.
ZOBACZ WIDEO Kubera sprawdziłby się lepiej w Vojens? Dobrucki tłumaczy czy rozważał "dowołanie" zawodnika przed finałem SON
29 lipca Fajfer pożegnał się ze swoją macierzystą drużyną i zapowiedział, że po raz kolejny spróbuje wyzwań w innym otoczeniu. Kilka dni później został przedstawiony, jako nowy zawodnik Moje Bermudy Stali Gorzów. Żużlowiec nie ukrywał w rozmowie ze sportowegniezno.pl, że na brak ofert nie narzekał, a możliwych kierunków dla rozwoju było wiele. - W grze były kluby ekstraligowe i pierwszoligowe, ale tutaj nie miałem akurat żadnej wątpliwości. Nie było się nad czym zastanawiać, bo Ekstraliga powinna być celem każdego, kto chce podnosić swoje umiejętności - mówi Fajfer.
W nowym klubie Fajferowi nie będzie łatwo, bowiem przypadnie mu rola wypełnienia luki po dwukrotnym mistrzu świata Bartoszu Zmarzliku. Piotr Mikołajczak, były dyrektor i członek zarządu GTM Start, a obecnie manager ds. sportowych w Betard Sparcie Wrocław mówi otwarcie, że zastąpić gorzowianina mu się nie uda, a ponadto zderzenie z PGE Ekstraligą może być również zderzeniem ze ścianą.
- Jeśli ktoś uważa, że Bartka Zmarzlika można zastąpić, to chyba jest niepoważny. To mistrz świata, zawodnik, który po gorzowskim torze może jeździć z opaską na oczach i nawet z nią, niejednego by pokonał. Porównywanie go ze mną na tym etapie nie ma najmniejszego sensu - skomentował.
Fajfer wróci do PGE Ekstraligi po siedmiu sezonach przerwy. Najlepszej żużlowej ligi świata zasmakował w latach 2014-2015, kiedy to reprezentował Unibax Toruń. 28-latek nie ukrywa, że wiele czynników zdecydowało o wyborze właśnie gorzowskiej oferty, a jedną z nich jest odpowiadający mu tor.
- Ja chcę na kolejny sezon zawiesić sobie wysoko poprzeczkę, a gorzowska Stal będzie wymarzonym miejscem, aby zdobyć kolejne doświadczenie i wskoczyć na jeszcze wyższy poziom - dodał Fajfer.
Czytaj także:
Większość klubów już zamknęła składy!
Mateusz Świdnicki z nowym klubem na sezon 2023?!