Żużel. 22-latek odmówił klubom z PGE Ekstraligi. Ma inny plan

WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjeciu: Jonas Seifert-Salk
WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjeciu: Jonas Seifert-Salk

Jonas Seifert-Salk to jedno z okryć tegorocznych rozgrywek 2. LŻ. Nie dość, że Duńczyk od początku sezonu wywalczył sobie pewne miejsce w składzie PSŻ Poznań, to pod względem średniej zajmuje wysokie, 10. miejsce w całej lidze (2,032 pkt/bieg).

Nie ma się więc co dziwić, że zawodnikiem dość szybko zainteresowali się ekstraligowcy, którzy sondowali możliwość ściągnięcia tego żużlowca do swoich drużyn i oferowali mu szansę na starty w elicie, w roli zawodnika do 24 lat. Wiadomo, że wstępnie zainteresowani usługami 22-latka byli choćby przedstawiciele For Nature Solutions Apatora Toruń.

W tym momencie można już jednak powiedzieć, że zawodnik za rok będzie najprawdopodobniej rozwijał swoją karierę w jednym z pierwszoligowych klubów. Jonas Seifert-Salk jest już zresztą po rozmowach z przedstawicielami SpecHouse PSŻ Poznań i zadeklarował, że jeśli tylko zespół zdoła awansować do wyższej ligi, to on na pewno zostanie na kolejny rok w Poznaniu. Władze klubu zdają sobie jednak sprawę, że w razie porażki w play-off, Duńczyk nie zgodzi się na kolejny sezon w II lidze.

22-latek mimo znakomitego sezonu wie, że na razie nie ma na tyle dużego doświadczenia, by móc sprawdzić się w elicie. Zamiast tego woli wybrać drogę jednego ze swoich rodaków, Frederika Jakobsena, który długo wzbraniał się przed jazdą w elicie, a na transfer zdecydował się dopiero, gdy był pewny, że da sobie radę. Transfer do I ligi faktycznie wydaje się racjonalnym krokiem dla Seifert-Salka.

ZOBACZ WIDEO Co dalej z przyszłością Chomskiego? Trener Stali mówi o emeryturze i licznych obowiązkach menedżerów

Duńczyk nie jest zresztą jedynym żużlowcem PSŻ, który jest chętny pozostać w drużynie, w razie awansu do wyższej ligi. Gotowy do jazdy w roli rezerwowego jest także najlepszy zawodnik tegorocznej II ligi, czyli Francis Gusts. Łotysz już oświadczył, że nie zamierza jeździć za rok w PGE Ekstralidze, a zamiast tego chciałby spróbować sił w I lidze. Władze PSŻ są gotowe dać mu dobre warunki finansowe i zagwarantować regularną jazdę jako rezerwowy. Z dotychczasowego składu mogliby pozostać także Rune Holta i jeden z polskich seniorów.

Na razie jednak najważniejsze w Poznaniu są przygotowania do półfinałowej rywalizacji w play-off przeciwko Metalika Recycling Kolejarzowi Rawicz.

Czytaj więcej:
Legendarny trener apeluje do działaczy
Czugunow odejdzie ze Sparty

Komentarze (8)
avatar
scorpio
1.08.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Od "redaktora"wymagałbym trochę więcej zaangażowania i zgłębienia tematu.Jonas jeździ w Poznaniu już chyba trzeci sezon.I co roku lepiej.Nie jest to więc żadne "odkrycie",tylko duży progres zaw Czytaj całość
avatar
P0ZNANIAK
31.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo mądre słowa Jonasa. Lepiej zaczynać stopniowo i powoli piąć się w górę niż zaryzykować i zacząć z wysoka a później spaść. Nie dziwię się, że chciałby spróbować w przyszłym roku jazdy w Czytaj całość
avatar
Janusz Gil
31.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Poznań nie ma nic do gadania w sprawie Gustsa ponieważ jest on zawodnikiem Sparty! Wypadałoby gdy coś się pisze, sprawdzić przynależności zawodników czy długości umów. 
avatar
UNIA LESZNO kks
31.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
haha nie cwiercfinalowej A PÓŁFINAŁU!!!! i Poznan ma pecha ze tylko jedna druzyna awansuje!! wszyscy do Rawicza 6.08!!!! oby jutro komentarze nadal tu były! 
avatar
Santa Michael
31.07.2022
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Bajerski nie puści Młodego...a już napewno nie do Torunia