28-letnia Steira przyznaje, że jeszcze nigdy dotąd nie była tak zadowolona z letnich treningów jak obecnie. Bardzo chciałam poprawić się w niektórych elementach i właśnie to udało mi się chyba osiągnąć. Chodzi tu szczególnie o poprawienie się na finiszu, gdyż to była moja słaba strona. - powiedziała Norweżka. W przeszłości już nieraz potrafiła ona w trakcie niemal całego dystansu plasować się w czołówce, jednak w końcówce lepsze okazywały się rywalki i właśnie temu mają zapobiec ćwiczenia w przerwie między sezonami.
Szczególną uwagę Steira zwraca na Justynę Kowalczyk, z którą w Libercu przegrała złoty medal mistrzostw świata w biegu łączonym, choć nie był to typowy finisz na ostatnich metrach. Ostatnio była lepsza, więc w jakiś sposób musi mieć to wpływ na moje treningi, gdyż jeśli chcę zdobywać złote medale trzeba wygrać przede wszystkim z nią. Nie ukrywam, ćwicząc wyobrażałam sobie jak można by pokonać ją w sprinterskiej walce. - powiedziała Steira.