Virpi Kuitunen (liderka klasyfikacji generalnej): Był to dla mnie świetny dzień, taki jaki nieczęsto się zdarza i biegło mi się naprawdę dobrze, od początku do końca. Długo czekałam na bieg, wcześniej startowali przecież mężczyźni i starałam się zabić czas jedząc, czytając, śpiąc, aby nie myśleć tylko o zawodach. Później, gdy już się zaczęły, czułam się świetnie, wszystko było optymalne, od trasy po dopingującą publiczność. Wieczorem świętujemy krótko sylwestra w hotelu. Mam nadzieję, że w czwartek w sprincie spiszę się naprawdę dobrze, chcę zdobyć jak najwięcej sekund bonifikaty.
Aino Kaisa Saarinen (drugie miejsce w klasyfikacji generalnej): Było dobrze, może to nie moja najlepsza forma, ale starałam się jak mogłam, żeby zająć wysokie miejsce. W środę mam nadzieję wypaść jak najlepiej, to ważne dla mnie ,żeby zdobyć wiele sekund bonifikaty. To wspaniale, że dwie Finki plasują się na czele Tour de Ski.
Dario Cologna (lider klasyfikacji generalnej): Cieszę się z mojego wyniku, był to bardzo ważny etap, a ja nie chciałem stracić w środę wielu sekund. Jestem też oczywiście bardzo zadowolony, że utrzymałem prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Zwykle biegnę bardzo mocno na początku zawodów, później byłem jednak nieco zmęczony na finiszu. Wieczorem mamy małe wspólne przyjęcie z innymi teamami w hotelu, ale myślę, że w łóżku będę wcześnie.
Axel Teichmann (zwycięzca czwartego etapu): Czułem się świetnie i jestem bardzo zadowolony z tego zwycięstwa. Na czwartkowy sprint patrzę z nadzieją, mój cel to zakwalifikować się do najlepszej trzydziestki i zdobyć trochę bonusowych sekund do klasyfikacji generalnej Touru.
Tor Arne Hetland (lider klasyfikacji sprinterskiej): Bardzo dobrze czułem się na trasie środowego etapu. Teraz mam zamiar trochę odpocząć i jak najlepiej przygotować się na czwartkowy sprint.
