31 lipca 2015 roku Międzynarodowy Komitet Olimpijski ogłosi podczas sesji w Kuala Lumpur gospodarza zimowych igrzysk w 2022 roku, a na placu boju pozostały tylko Chiny (Pekin) oraz Kazachstan (Ałmaty). Wcześniej swoje kandydatury wycofały Polska, Szwecja, Ukraina i Norwegia.
[ad=rectangle]
Stolica Chin cierpi z powodu smogu, na okolicznych górach praktycznie nie ma śniegu, a samo miasto nie posiada tradycji sportów zimowych, a mimo wszystko jest preferowane do roli gospodarza IO za siedem lat.
- Chiny są stabilne politycznie, mają prosperującą gospodarkę i harmonijne społeczeństwo, które jest najważniejszą gwarancją do organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022 - powiedział burmistrz Pekinu, Wang Anshun.
Jednakże wiele osób nie zgadza się z przyznaniem Chińczykom organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022 ze względu na notoryczne łamanie praw człowieka w tym państwie i wspominane są przygotowania do zmagań olimpijskich w 2008 roku również w Pekinie, kiedy to podczas budowania obiektów sportowych zginęło wiele osób, a także wiele było represjonowanych, przez co zachodzi obawa powtórzenia się tej sytuacji.
W razie wygranej, Pekin byłby pierwszym miastem w historii, w którym odbyłyby się zarówno letnie, jak i zimowe igrzyska olimpijskie.
Najbliższe zimowe igrzyska w 2018 roku zorganizuje koreański Pjongczang.
I to wcale nie musi być żart! Petrodolary czynią cuda.