Dotychczas skoki i biegi były kojarzone głównie z TVP. Włodzimierz Szaranowicz poinformował, że Telewizji Publicznej po prostu nie było stać na finansową rywalizację z Eurosportem. Transmisje narciarstwa klasycznego w "Jedynce" i "Dwójce" mogłyby być możliwe od sezonu 2016/17, gdyby TVP zdecydowała się na zakup sublicencji (jeśli Eurosport będzie chciał ją odsprzedać). Czy to w ogóle wchodzi w grę?
[ad=rectangle]
- Na pewno tak. Nie odpuszczamy. Będziemy się starać o taki pakiet, jaki będzie możliwy do odkupienia. Jedyne, co mogliśmy zrobić w zaistniałej sytuacji, to zapewnić sobie prawa do zawodów Pucharu Świata w skokach i biegach narciarskich, które odbywają się w Polsce. I mogę ogłosić, po akceptacji kosztów finansowych przez Radę Nadzorczą TVP, że to właśnie uczyniliśmy. Umowa z Polskim Związkiem Narciarskim będzie obowiązywać przez najbliższe sześć lat - powiedział w rozmowie z Gazetą Krakowską dyrektor TVP Sport.
Szaranowicz poinformował, że w najbliższych latach w TVP będzie można oglądać m.in. mistrzostwa świata w piłce nożnej w 2018 i 2022 roku, igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro czy MŚ w piłce ręcznej 2015 i 2017. Telewizja Publiczna zamierza też zakupić prawa do części meczów Euro 2016, które są w posiadaniu Polsatu.
Cała rozmowa w Gazecie Krakowskiej.