Miłe złego początki - tak można w największym skrócie opisać konkurs skoków do kombinacji rozpoczynający sezon 2008/2009. Początek rywalizacji zapowiadał bezproblemowe rozegranie zawodów, jednak w końcówce kolejny raz ich przeprowadzenie utrudnił wiatr. Szczęśliwym trafem podmuchy nie okazały się na tyle mocne, by rywalizację trzeba było przerwać, jednak wielu skoczków musiało bardzo długo czekać na oddanie swych prób, a rekordzistą pod tym względem okazał się Petter Tande, aż ośmiokrotnie siadający na belce startowej.
Spośród 58 skoczków biorących udział w zawodach najlepiej spisali się reprezentanci gospodarzy - Janne Ryynaenen i Anssi Koivuranta. Pierwszy z nich jako jedyny w całej stawce zdołał uzyskać ponad 140 metrów przekraczając tę odległość dokładnie o półtora metra. W czołowej dziesiątce nie zabrakło miejsca dla trzeciego z Finów, Lauri Asikainena, który w swym pucharowym debiucie najpierw wylądował na 141 metrze, a w swym powtórzonym skoku (po jego pierwszej wspaniałej próbie belka startowa została obniżona) wylądował tylko o osiem metrów bliżej i przed biegiem jest dziewiąty.
Największe szanse na końcowe zwycięstwo zdaje się mieć Ronny Ackermann, który w konkursie skoków zajął czwarte miejsce i spośród zawodników plasujących się w czołówce jest zdecydowanie najlepszym biegaczem.
Początek biegu na 10 kilometrów zaplanowano na godzinę 14:00.
Wyniki konkursu skoków do kombinacji:
1.Janne Ryynaenen (Finlandia) - 148,7 pkt (141,5 m)
2.Anssi Koivuranta (Finlandia) - 142,5 (138)
3.Daito Takahashi (Japonia) - 138,5 (137)
4.Ronny Ackermann (Niemcy) - 138,0 (135)
5.David Zauner (Austria) - 134,7 (133,5)
6.Christoph Bieler (Austria) - 134,5 (133)
7.Wilhelm Denifl (Austria) - 133,0 (132)
8.Pavel Churavy (Czechy) - 132,5 (132)
9.Lauri Asikainen (Finlandia) - 132,0 (133)
10.Francois Braud (Francja) - 131,2 (131,5)
na Instagramie 
na Facebooku 
