Drużyna Kraju Fiordów pobiegła w składzie Martin Jonhsrud, Eldar Roenning, Tore Ruud Hofstad i na ostatniej zmianie - Petter Northug. Wikingowie zwycięstwo odnieśli dzięki znakomitej formie swojego ostatniego zawodnika. Warto dodać, że przez długi czas po słabej postawie Roenninga norweska ekipa przegrywała nawet z reprezentacją Kazachstanu. Druga lokata przypadła Szwedom, a mianowicie Danielowi Rickardssonowi, Johanowi Olssonowi, Rickardowi Andreassonowi i oczywiście liderowi klasyfikacji generalnej - Markusowi Hellnerowi. Na trzecim miejscu z minutową stratą rywalizację ukończyli Niemcy. Tuż za nimi uplasowali się Czesi, Rosjanie, Włosi, Finowie oraz Francuzi. Słabo spisali się Estończycy, którzy choć w składzie mieli utytułowanych Andrusa Veerpalu i Jaaka Mae zajęli ostatecznie dalekie trzynaste miejsce.
Bez błysku wypadli Polacy. Maciej Kreczmer, Janusz Krężelok, Tomasz Sikora, a także Mariusz Michałek sklasyfikowani zostali na 19.pozycji, wyprzedzając tym samym zaledwie trzy zespoły. Na pochwałę zasługuje jednak dobra forma naszego biathlonisty, który szybko odrobił straty poniesione przez polskich biegaczy. Zawodów nie ukończyli Amerykanie.
Następne konkursy Pucharu Świata już za tydzień w pięknym fińskim kurorcie w Kuusamo. To właśnie tam rozpocznie się zimowe show w wykonaniu skoczków, a także kombinatorów norweskich.