Polskie biathlonistki znów wysoko w Oestersund

Wszystko wskazuje na to, że u progu sezonu polskie biathlonistki są w dobrej dyspozycji. W dwudniowych zawodach o Puchar IBU w Oestersund nasze reprezentantki należały do głównych aktorek zarówno w sobotnim, jak i niedzielnym sprincie. W drugim dniu zmagań najlepszą z Polek była Weronika Nowakowska-Ziemniak.

O ile w sobotę Krystynie Pałce udało się zająć drugie miejsce, o tyle w niedzielę na podium naszych biathlonistek zabrakło. Mimo to ich występ należy uznać za udany - Weronika Nowakowska-Ziemniak, która pierwszego dnia nie startowała, zajęła siódme miejsce. Nasza biathlonistka miała jeden niecelny strzał, jednak nie przeszkodziło jej to zmieścić się w czołowej dziesiątce. Formą biegową zaimponowała wspomniana Pałka, która w Oestersund na trasie była jedną z najszybszych zawodniczek. Na strzelnicy zbyt dobrze nie było - trzy niecelne strzały - jednak Polka biegła na tyle szybko, że i tak zajęła wysokie dziewiąte miejsce. Jeśli Pałka poprawi formę strzelecką (w sobotę także musiała biec dwie karne rundy) to ma szansę na naprawdę udane wyniki w Pucharze Świata. W niedzielnym biegu dobrze wypadła także Monika Hojnisz, która była trzynasta. Nieco słabiej zaprezentowała się jedynie Paulina Bobak - zajęła trzydzieste szóste miejsce.

Sprint wygrała Kaisa Makarainen, zdobywczyni Pucharu Świata z sezonu 2010/2011. Finka podobnie jak Pałka strzelała przeciętnie, jednak biegowo zdecydowanie górowała nad wszystkimi rywalkami i mimo karnych rund i tak wygrała z przewagą blisko pół minuty nad Rumunką Evą Tofalvi i czterdziestu pięciu sekund nad Szwajcarką Seliną Gasparin.

W biegu mężczyzn Polaków w czołówce już zabrakło. Pod nieobecność Tomasza Sikory (startował w Oestersund tylko w sobotę) najlepiej wypadł Grzegorz Bril, który z dwoma niecelnymi strzałami zajął czterdzieste szóste miejsce. Również dwie karne rundy musiał pokonać Łukasz Szczurek, jednak wolniej pobiegł i był pięćdziesiąty pierwszy. Trzeci z naszych reprezentantów, Mirosław Kobus, także pudłował dwukrotnie i zajął sześćdziesiąte ósme miejsce. Na liście startowej był ponadto Krzysztof Pływaczyk, jednak ostatecznie nie wziął udziału w niedzielnym sprincie.

Zwycięzcą zawodów został Jakov Fak, medalista ostatnich igrzysk olimpijskich właśnie w tej konkurencji. Słoweniec miał jeden niecelny strzał, lecz i tak pokonał mało znanych na międzynarodowej arenie Rosjanina Timofieja Łapszina i Norwega Larsa Hegle Birkelanda.

Biathloniści pozostają w Oestersund - właśnie w tej szwedzkiej miejscowości 1 grudnia rozpocznie się kolejna edycja Pucharu Świata.
Wyniki sprintu pań:

MZawodniczkaKrajCzasKary
1 Kaisa Makarainen Finlandia 25:23,0 3
2 Eva Tofalvi Rumunia +29,7 1
3 Selina Gasparin Szwajcaria +45,3 1
4 Kadri Lehtla Estonia +53,0 1
5 Andrea Henkel Niemcy +56,6 2
6 Miriam Behringer Niemcy +57,5 0
7 Weronika Nowakowska-Ziemniak Polska +58,8 1
9 Krystyna Pałka Polska +1:06,3 3
13 Monika Hojnisz Polska +1:15,7 1
36 Paulina Bobak Polska +2:38,0 2

Wyniki sprintu panów:

MZawodnikKrajCzasKary
1 Jakov Fak Słowenia 27:40,4 1
2 Timofiej Łapszin Rosja +15,8 0
3 Lars Helge Birkeland Norwegia +17,8 0
4 Klemen Bauer Słowenia +19,8 1
5 Alexis Boeuf Francja +26,8 1
6 Rune Bratsveen Norwegia +44,0 1
46 Grzegorz Bril Polska +2:40,4 2
51 Łukasz Szczurek Polska +2:52,0 2
68 Mirosław Kobus Polska +3:49,5 2
DNS Krzysztof Pływaczyk Polska
Źródło artykułu: