Kto skoczy jako pierwszy?
W Norwegii od dawna wszystkich ciekawi kto odda pierwszy skok na nowej skoczni w Vikersund. Wiadomo już, że nie będzie to żaden znany zawodnik z pierwszej kadry, choć każdy z nich chciał dostąpić tego zaszczytu - mówiło się, że wyróżniony zostanie Anders Jacobsen. - Wspólnie z Miką Kojonkoskim zdecydowaliśmy, że nie będzie to nikt z kadry na mistrzostwa świata – mówi Clas Brede Braathen, dyrektor sportowy reprezentacji. - Mistrzostwa są już wkrótce, a nikt z naszej kadry nie skakał na takim obiekcie wcześniej. To nie jest zwykła skocznia narciarska. Uważamy, że lepiej zachować ostrożność. Wspomniany Jacobsen nie ukrywa rozczarowania. - Oczywiście że żałuję. Chciałem oddać ten pierwszy skok - powiedział jeden z liderów norweskiej kadry. Obecnie wszystko wskazuje na to, że zawodnikiem, który zainauguruje nową erę skoczni w Vikersund, według planów pozwalającej na loty w granicach 250 metrów, będzie ... przedskoczek. Jego nazwisko poznamy najwcześniej w środę.
Operacja u Zaunera niezbędna
W listopadzie ubiegłego roku David Zauner, austriacki skoczek narciarski, doznał urazu kolana na skoczni w Lillehammer. Zawodnik nie chciał poddać się operacji i uznał, że lepiej będzie jeśli kontuzja zaleczy się w sposób naturalny, nawet jeśli zajmie to więcej czasu. Niestety, choć minęło już wiele tygodni od tamtego zdarzenia okazało się, że zabieg chirurgiczny jest niezbędny. Po badaniu przeprowadzonym w ostatni piątek lekarze zdecydowali, że Zauner musi się poddać operacji i w tej sytuacji sezon jest już dla niego stracony. W Pucharze Świata zobaczymy go więc najwcześniej pod koniec listopada bieżącego roku.
Rybińsk wypadnie z terminarza tylko na rok?
W sezonie 2012/2013 w kalendarzu Pucharu Świata w biegach narciarskich znajdzie się miejsce dla Soczi, gdzie odbędzie się próba przedolimpijska. Już za rok zmagania pucharowe zagoszczą z kolei w Moskwie. Imprez wysokiej rangi w Rosji będzie więc sporo, a skoro tak to nie brak obaw o przyszłość zawodów w Rybińsku. - Są one przesadzone i nie mają racji bytu. Rybińsk straci Puchar Świata najwyżej na rok, właśnie w 2013 roku, gdy Soczi musimy przeprowadzić próbę przedolimpijską. Nie możemy zrezygnować z tak pięknych i udanych zawodów jak te w Rybińsku - powiedział Juerg Capol, dyrektor Pucharu Świata. Wszystko wskazuje więc na to, że rosyjskie miasto czeka tylko jeden sezon bez zawodów pucharowych.