Skandal w DTM! "Wypchnij go" (wideo)

Pascal Wehrlein, lider klasyfikacji generalnej serii DTM, nie ukończył ostatniego wyścigu na torze Red Bull Ring. Wszystko przez komunikat radiowy dla Timo Scheiderta.

W tym artykule dowiesz się o:

Do incydentu doszło na ostatnim okrążeniu wyścigu DTM na torze Red Bull Ring. Rywalizacja była zacięta, a Timo Scheider z Audi próbował wyprzedzić Roberta Wickensa (Mercedes). W pewnym momencie podczas transmisji w radiu można było usłyszeć komunikat "Timo, wypchnij go" i po chwili doszło do kontaktu.
[ad=rectangle]
Scheider przed zakrętem wypchnął Wickensa, który z kolei wpadł na Pascala Wehrleina. Obaj kierowcy Mercedesa wylądowali w żwirze i zostali sklasyfikowani na odległych pozycjach. Z kolei reprezentant Audi zajął szóste miejsce, ale po zawodach został zdyskwalifikowany przez sędziów.

Po wyścigu szef Audi Wolfgang Ullrich tłumaczył, że pod wypływem emocji wypowiedział te słowa, ponieważ wcześniej zdenerwowała go współpraca kierowców Mercedesa, dzięki czemu Wehrlein zyskał łatwo pozycje. Natomiast Scheider oznajmił, iż nie usłyszał żadnego komunikatu przez radio.

Wyścig wygrał Mattias Ekstrom, który pokonał Gary'ego Paffetta.

Komentarze (6)
ZKS STAL RZESZOW
4.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ta Niemiecka precyzja i nieustepliwosc. 
avatar
J. Szymkowiak
3.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To takie niemieckie. 
avatar
kornisztorunia
3.08.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dobre nnaprawdę dobre świetnie to zrobił