W piątek (26 lipca) i sobotę (27 lipca) Paryż nawiedziły silne opady deszczu, które spowodowały zanieczyszczenie wód Sekwany. Z tego względu Międzynarodowa Federacja Triathlonu uznała, że warunki nie są bezpieczne do odbycia niedzielnych treningów (28 lipca).
Historia powtórzyła się w poniedziałek (29 lipca). Kontrola jakości wód nie dała odpowiednich rezultatów. Z tego względu także i w tym dniu zdecydowano o tym, że sportowcy nie wejdą do Sekwany.
Komitet Organizacyjny igrzysk i Międzynarodowa Federacja Triathlonu (ITU) w porozumieniu z władzami lokalnymi podjęły decyzję o odwołaniu zaplanowanej na poniedziałkowy poranek pływackiej części treningów.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z igrzysk": Trudności Igi Świątek w pierwszym meczu. "Ona z klifu potrafi wracać"
"Poziom jakości wody nie daje wystarczających gwarancji bezpieczeństwa" - przekazali organizatorzy w informacji prasowej.
Mimo takiej decyzji organizatorzy są przekonani, że konkurencja ta jest niezagrożona i walka o medale odbędzie się. Pomóc w tym ma ciepła i słoneczna pogoda, która utrzyma się we francuskiej stolicy przez najbliższe dni.
Na razie uczestniczy triathlonu mogą się zapoznać z trasami dotyczącymi biegania oraz jazdy na rowerze.
Organizacja zawodów triathlonowych na Sekwanie od początku budziła sporo obaw. Formalnie w rzece tej nie można się kąpać od 101 lat z powodu nieodpowiedniej jakości wody. Francuscy działacze wydali jednak aż 1.4 mld euro, aby odpowiednio oczyścić rzekę i móc rozegrać walkę o medale w urokliwej paryskiej scenerii.
Czytaj także:
Historyczny polski finał rozstrzygnięty! Koncert Magdy Linette w Pradze
Ważna zmiana u Kamila Majchrzaka. "Do zobaczenia w tourze"