Tokio 2020. Jeden wielki lider, dwa odrodzenia, ale ciągle nie wszystko funkcjonuje idealnie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po nieudanym meczu z Iranem wszyscy drżeli o dyspozycję polskich siatkarzy. Jednak, jak się okazało, niepotrzebnie. Gra Polaków nie wyglądała może idealnie, ale pokonali Włochów 3:0. Nasza redakcja oceniła występy poszczególnych graczy.

1
/ 5

Rozgrywający:

Drzyzga zaprezentował się o wiele lepiej niż w sobotnim starciu z Iranem, jednak jego gra wciąż była daleka od ideału. Oprócz niektórych dobrych wystaw, miał jednak kilka słabych. Czasem nie mógł znaleźć odpowiedniego tempa wystaw do liderów naszej kadry: Bartosza Kurka i Wilfredo Leona. Miejmy jednak nadzieję, że forma naszego rozgrywającego będzie dalej rosnąć.

2
/ 5
Na zdjęciu od lewej: Jakub Kochanowski i Bartosz Kurek
Na zdjęciu od lewej: Jakub Kochanowski i Bartosz Kurek

Atakujący:

Łukasz Kaczmarek - bez oceny

To, w jakim stylu od początku turnieju gra Bartosz Kurek, zasługuje na pochwałę. Już w przegranym meczu z Iranem był wyraźnie najlepszym siatkarzem naszej drużyny. Swoją wysoką formę potwierdził w starciu z Italią. Znakomicie atakował, zanotował aż 60 proc. skuteczności w tym elemencie. Do tego straszył swoją zagrywką. Lepszy występ trudno sobie wymarzyć. Z kolei Łukasz Kaczmarek pojawiał się tylko na krótkich zmianach zadaniowych.

3
/ 5

Przyjmujący: 

Michał Kubiak - bez oceny

Kamil Semeniuk - bez oceny

To był dobry mecz naszych przyjmujących. Wilfredo Leon dawał radę w ofensywie, był pierwszym wyborem Fabiana Drzyzgi. Popełnił wprawdzie kilka błędów w ataku, jednak nie zawsze to była jego wina. Z kolei Śliwka zaprezentował się o wiele lepiej niż w sobotę, zdecydowanie pewniej atakował, dołożył także punktową zagrywkę. Jego przyjęcie mogłoby być jednak lepsze.

Bardzo może cieszyć powrót Michała Kubiaka, który pojawił się na kilka końcowych akcji spotkania. Wskazuje to na to, że z jego zdrowiem jest coraz lepiej. Z kolei Kamil Semeniuk pojawiał się jedynie na krótkich zmianach zadaniowych.

4
/ 5

Środkowi:

Jakub Kochanowski - bez oceny

Od naszych środkowych można wymagać trochę więcej. Mateusz Bieniek jeszcze się najbardziej broni. Nie grał może zbyt pozytywnie w bloku, ale dołożył znakomitą zagrywkę i nieźle prezentował się w ofensywie. Z kolei Piotr Nowakowski nie najgorzej atakował, dobrze czytał grę rywali, ale fatalnie zagrywał. Jakub Kochanowski grał zbyt krótko, żeby ocenić jego postawę.

5
/ 5

Libero:

Paweł Zatorski nie najlepiej rozpoczął igrzyska, meczu z Iranem nie zaliczy do udanych. Jednak w starciu z Włochami był prawdziwym filarem defensywy. Zanotował ponad 70 proc. pozytywnego przyjęcia, a także nie najgorzej bronił. Oby tak dalej!

ZOBACZ WIDEO: Igrzyska pod znakiem obostrzeń. "Jesteśmy kontrolowani co kilka metrów"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
franekbra
26.07.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szkoda że nie było ocen po Iranie.... i ja musiałem wtedy oceniać