W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający:
Fabian Drzyzga - 3,5
Drzyzga zaprezentował się o wiele lepiej niż w sobotnim starciu z Iranem, jednak jego gra wciąż była daleka od ideału. Oprócz niektórych dobrych wystaw, miał jednak kilka słabych. Czasem nie mógł znaleźć odpowiedniego tempa wystaw do liderów naszej kadry: Bartosza Kurka i Wilfredo Leona. Miejmy jednak nadzieję, że forma naszego rozgrywającego będzie dalej rosnąć.
Atakujący:
Bartosz Kurek - 5
Łukasz Kaczmarek - bez oceny
To, w jakim stylu od początku turnieju gra Bartosz Kurek, zasługuje na pochwałę. Już w przegranym meczu z Iranem był wyraźnie najlepszym siatkarzem naszej drużyny. Swoją wysoką formę potwierdził w starciu z Italią. Znakomicie atakował, zanotował aż 60 proc. skuteczności w tym elemencie. Do tego straszył swoją zagrywką. Lepszy występ trudno sobie wymarzyć. Z kolei Łukasz Kaczmarek pojawiał się tylko na krótkich zmianach zadaniowych.
Przyjmujący:
Wilfredo Leon - 4,5
Michał Kubiak - bez oceny
Kamil Semeniuk - bez oceny
To był dobry mecz naszych przyjmujących. Wilfredo Leon dawał radę w ofensywie, był pierwszym wyborem Fabiana Drzyzgi. Popełnił wprawdzie kilka błędów w ataku, jednak nie zawsze to była jego wina. Z kolei Śliwka zaprezentował się o wiele lepiej niż w sobotę, zdecydowanie pewniej atakował, dołożył także punktową zagrywkę. Jego przyjęcie mogłoby być jednak lepsze.
Bardzo może cieszyć powrót Michała Kubiaka, który pojawił się na kilka końcowych akcji spotkania. Wskazuje to na to, że z jego zdrowiem jest coraz lepiej. Z kolei Kamil Semeniuk pojawiał się jedynie na krótkich zmianach zadaniowych.
Środkowi:
Mateusz Bieniek - 4
Piotr Nowakowski - 3
Jakub Kochanowski - bez oceny
Od naszych środkowych można wymagać trochę więcej. Mateusz Bieniek jeszcze się najbardziej broni. Nie grał może zbyt pozytywnie w bloku, ale dołożył znakomitą zagrywkę i nieźle prezentował się w ofensywie. Z kolei Piotr Nowakowski nie najgorzej atakował, dobrze czytał grę rywali, ale fatalnie zagrywał. Jakub Kochanowski grał zbyt krótko, żeby ocenić jego postawę.
Libero:
Paweł Zatorski - 4,5
Paweł Zatorski nie najlepiej rozpoczął igrzyska, meczu z Iranem nie zaliczy do udanych. Jednak w starciu z Włochami był prawdziwym filarem defensywy. Zanotował ponad 70 proc. pozytywnego przyjęcia, a także nie najgorzej bronił. Oby tak dalej!
Czytaj więcej: Tokio 2020. Iran z kolejnym zwycięstwem. Zaskoczenie w meczu Amerykanów Tokio 2020. Polska - Włochy. Arcyważne zwycięstwo Biało-Czerwonych w meczu o spokój. Bartosz Kurek MVP
ZOBACZ WIDEO: Igrzyska pod znakiem obostrzeń. "Jesteśmy kontrolowani co kilka metrów"