W półfinałach drużyny nie były faworytami, mimo to porażki były dla nich dużym rozczarowaniem. Meksyk nie potrafił nawiązać do strzeleckich kanonad we wcześniejszych meczach i został pokonany przez Brazylię w konkursie rzutów karnych. Japonia straciła jedynego gola w końcówce dogrywki z Hiszpanią.
Jedni i drudzy grali o drugi medal w historii występów w igrzyskach olimpijskich. Gospodarze starali się nawiązać do odległego w czasie osiągnięcia z 1968 roku, kiedy to akurat w Meksyku zdobyli brązowe krążki. El Tri zostali mistrzami w Londynie w 2012 roku. W Tokio reprezentacje zagrały ze sobą już w grupie i lepsza 2:1 była Japonia.
W piątek nastąpił rewanż. Meksyk objął dwubramkowe prowadzenie w pierwszej połowie, a jej kluczowym zawodnikiem był Sebastian Cordova. Strzelił gola z rzutu karnego, a także asystował przy trafieniu Johana Vasqueza. Po kolejnym strzale do bramki, tym razem Alexisa Vegi, Meksykanie byli pewni zwycięstwa. Japonia już tylko poprawiła sobie samopoczucie golem na 1:3 Kaoru Mitomy.
Finał Brazylia - Hiszpania w sobotę.
Meksyk - Japonia 3:1 (2:0)
1:0 - Sebastian Cordova (k.) 13'
2:0 - Johan Vazquez 22'
3:0 - Alexis Vega 58'
3:1 - Kaoru Mitoma 78'
Czytaj także: Nowy mistrz! Jeden gol rozstrzygnął finał marzeń
Czytaj także: Brawurowy strzał w ostatniej akcji dał brązowe medale
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prezentacja jak z horroru! Tak klub pochwalił się nową gwiazdą