Niesamowita zagrywka Włocha. Takiego serwisu jeszcze nie widzieliście

Twitter / Eurosport  / Bardzo nietypowy serwis na igrzyskach olimpijskich
Twitter / Eurosport / Bardzo nietypowy serwis na igrzyskach olimpijskich

Takie zagrywki podczas meczów na igrzyskach olimpijskich praktycznie się nie zdarzają. Włoski siatkarz mocno zaskoczył rywali. Zaserwował tak, jak niejednokrotnie serwują dzieci w szkołach.

W tym artykule dowiesz się o:

W niedzielę włoski duet siatkarzy plażowych Carambula/Rossi zmierzył się z Amerykanami - parą Gibb/Bourne. Rywalizacja była emocjonująca i wyrównana. Ostatecznie górą byli siatkarze z USA.

W pierwszym secie Amerykanie wygrali 21:18, natomiast w drugim - 21:19. Włosi postraszyli przeciwników, ale ostatecznie nie udało się wyszarpać choćby jednego seta.

Reprezentanci Italii potrafili jednak zaskoczyć. W pewnym momencie jeden z nich zdecydował się na... pionowy serwis!

Takie zagrywki raczej nie są spotykane na tak poważnych imprezach jak igrzyska olimpijskie. Częściej widuje się je np. w szkołach.

"O prawie jak ja w podstawówce, tylko moja piłka nie dolatywała do siatki, a uderzała w sufit" - wspomina jedna z internautek.

Czytaj także:
Tokio 2020. Źle to wygląda. Dosłownie! [KOMENTARZ]
Gdy Heynen udzielał wywiadu, rozległy się wrzaski. Trener nagle się odwrócił

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tekturowe łóżka w Tokio robią furorę. Słynna tenisistka pokazała zdjęcia

Komentarze (0)